Bp Shomali: żaden Papież nie cieszył się takim zainteresowaniem niekatolików
Przygotowania do papieskiej wizyty w Ziemi Świętej pokazują, jak bardzo poprawiły
się relacje z Kościołem prawosławnym. Zwraca na to uwagę biskup pomocniczy łacińskiego
patriarchy Jerozolimy. William Shomali podkreśla, że prawosławni na równi z katolikami
proszą o karty wstępu na papieskie uroczystości. Rekordowy będzie też udział hierarchów
z niekatolickich Kościołów wschodnich. Przyjeżdżają oni na tę okazję z całego Bliskiego
Wschodu. Wyjątkowe jest również zainteresowanie ze strony żydów i muzułmanów – uważa
bp Shomali.
„Nie można oczywiście powiedzieć, że wszyscy w jednakowym
stopniu są zainteresowani wizytą Papieża. Trzeba jednak uznać, że zainteresowanie
jest zdecydowanie większe niż podczas poprzednich papieskich pielgrzymek. Franciszek
cieszy się tu bowiem wyjątkowo dobrą reputacją. Znana jest jego miłość do ubogich
i odrzuconych, wrażliwość na kwestie etyczne. Fakt, iż został człowiekiem roku tygodnika
Time, pokazuje, że świat ceni go nie tylko dlatego, iż jest głową Kościoła, ale i
dlatego, że stał się sumieniem świata. Kiedy coś się dzieje, on pierwszy zajmuje stanowisko,
które potem wszyscy podzielają” – powiedział bp Shomali.
Jerozolimski biskup
pomocniczy obawia się drakońskich środków bezpieczeństwa podjętych przez władze Izraela.
Mogą one ograniczyć kontakt Papieża z wiernymi. Bp Shomali przyznał jednak, że takie
środki są niezbędne. Władze muszą się bowiem liczyć z wielorakim zagrożeniem, również
ze strony ekstremistów żydowskich. Do dodatkowego zaostrzenia norm bezpieczeństwa
w sposób niezamierzony przyczynił się również sam Franciszek decydując, że będzie
się przemieszczał otwartym samochodem. W takich warunkach władze Izraela musiały dodatkowo
ograniczyć dostęp ludzi do Papieża – ujawnia bp Shomali.