Niemcy: nawrócenie słynnego ateisty-potrecisty Benedykta XVI
Michael Triegel, jeden z najwybitniejszy współczesnych malarzy w Niemczech przyjął
wiarę katolicką. Było już o nim głośno kilka lat temu, kiedy ówczesny biskup Ratyzbony,
a dziś watykański kardynał Gerhard Müller zamówił u niego portret Benedykta XVI. Ateista
oficjalnym portrecistą Papieża – pisały wówczas media. W rzeczywistości 46-letni malarz
od dawna poszukiwał wiary. Spodziewał się spektakularnego objawienia, jak w przypadku
Szawła. To jednak nie nastąpiło. Interesował się zatem sztuką sakralną. Przyjmował
kościelne zamówienia. Ważnym punktem w jego drodze do chrześcijaństwa było spotkanie
z Benedyktem XVI, ale nie samo malowanie jego portretu, lecz lektura jego dzieł o
komplementarności rozumu i wiary. Ostatnim krokiem do nawrócenia były 30-dniowe rekolekcje
św. Ignacego z Loyoli.
Chrzest przyjął w tegoroczną Wigilię Paschalną. I wtedy
też, jak wyznaje w wywiadzie dla tygodnika Zeit, doświadczył olśnienia, którego przez
lata się spodziewał. Miało to miejsce w czasie przystępowania do komunii. Jak św.
Paweł, przez chwilę nie wiedziałem, gdzie jestem – wspomina Michael Triegel. Zapytany,
dlaczego wybrał Kościół katolicki, odpowiedział: szukam tajemnicy, prawdy wykraczającej
poza to, co jesteśmy w stanie wyrazić słowami. Ponadto w katolicyzmie istotną rolę
odgrywa zmysłowość, obraz. Jakby nie było, jestem malarzem – dodaje Triegel. Przyznaje,
że chciałby kiedyś namalować portret Papieża Franciszka. Jego osoba robi na mnie wielkie
wrażenie, a z artystycznego punktu widzenia ma ciekawą fizjonomię. Choć mocniej do
mnie przemawia Benedykt XVI – dodaje niemiecki malarz konwertyta.
kb/ rv, zeit
Na
zdjęciu: Michael Triegel, portret Benedykta XVI