W Hiszpanii Wielka Sobota to przede wszystkim dzień Matki Bożej Soledad, czyli
samotnej. Choć w procesjach niesione są pasos przedstawiające Jezusa w grobie,
częste są tzw. „procesje kondolencyjne” z figurą Maryi opłakującej w samotności śmierć
Syna.
Po gwarnych procesjach Wielkiego Piątku dzisiaj zapanowała prawie cisza.
Wprawdzie wychodzą jeszcze procesje, ale są już mniej liczne i nie tak okazałe. Zmęczenie
z poprzednich dni łączy się z oczekiwaniem na zmartwychwstanie Jezusa.
Wielka
Sobota to także towarzyszenie Maryi w jej bólu po śmierci Syna. W Guadix w kościele
Santo Domingo wierni „składają Matce Bożej kondolencje”, odmawiając specjalne modlitwy
przewidziane właśnie na Wielką Sobotę. „Kondolencyjny” charakter ma też procesja maryjna
w Granadzie, która wyrusza ze słynnej Alhambry. Ciekawą tradycję posiada Malaga, gdzie
w parafii Santo Domingo odbywa się „celebracja samotności Maryi” według rytuału zatwierdzonego
przez Jana Pawła II. Zastąpił on Mszę, jaką na mocy przywileju Benedykta XIV sprzed
ponad 250 lat celebrowano w tym kościele. Była to jedyna na całym świecie Msza odprawiana
w Wielką Sobotę.
Dla hiszpańskiej Polonii Wielka Sobota to przede wszystkim
tradycyjna święconka. W tym dniu w kościele są prawie wszyscy. W metrze i w autobusie
ciekawość budzą pięknie przybrane koszyczki i kolorowe pisanki. W Avili tamtejsza
Polonia podbiła całe miasto kursem malowania pisanek, który cieszy się dużym powodzeniem.