Papieskie przesłanie w sprawie sytuacji w Wenezueli. Kard. Parolin gotowy do udziału
w negocjacjach
Papież Franciszek wystosował przesłanie na rozmowy rozpoczęte między rządem i opozycją
w Wenezueli. Jest to odpowiedź na skierowane do Stolicy Apostolskiej przez prezydenta
Nicolasa Maduro Morosa zaproszenie do wzięcia w nich udziału w charakterze mediatora.
Papieski list został odczytany przez nuncjusza w Wenezueli abp. Aldo Giordano podczas
pierwszego spotkania obydwu stron konfliktu, do którego doszło dziś 10 kwietnia w
nocy.
Dziękując za zaproszenie Ojciec Święty wyraził nadzieję, że rozpoczynający
się proces przyniesie oczekiwane owoce, czyli pojednanie narodowe i pokój całemu narodowi
wenezuelskiemu. Podkreślił, że jest świadomy niepewności i bólu, które przeżywa wielu
mieszkańców tego kraju. Zapewnił też po raz kolejny, że jest blisko wszystkich Wenezuelczyków,
a zwłaszcza ofiar przemocy i ich rodzin. „Jestem w pełni przekonany, że przemoc nigdy
nie przyniesie krajowi pokoju i dobrobytu, bo jest ona zawsze tylko przyczyną dalszej
przemocy. Natomiast przez dialog będziecie mogli odkryć wspólne podstawy i dzielić
się tym, co pozwoli pokonać aktualny konflikt i polaryzację stanowisk, tak boleśnie
odczuwane przez Wenezuelę, aby znaleźć płaszczyzny współpracy” – wskazał Papież.
Franciszek
prosił wszystkie strony rozmów, by powstrzymały eskalację konfliktu i starały się
być autentycznymi budowniczymi pokoju. „W centrum każdego szczerego dialogu jest przede
wszystkim uznanie i szacunek dla drugiego. Ponad wszystkim jest «heroizm» przebaczenia
i miłosierdzia, które mogą uratować nas od niechęci i nienawiści, a także otworzyć
na zupełnie nową drogę. Drogę długą i trudną, która wymagać będzie cierpliwości i
odwagi, ale jedyną, która może doprowadzić do pokoju i sprawiedliwości” – napisał
Papież.
Również kard. Pietro Parolin wystosował na tę okazję specjalny list,
w którym podkreśla, że rozpoczęte rozmowy pokojowe są dla Wenezueli wielką szansą.
Wyraził żal, że nie może obecnie osobiście wziąć w nich udziału, ale zadeklarował
swoją gotowość, by przy innej okazji być „świadkiem dobrej wiary”. O udział w negocjacjach
szefa papieskiej dyplomacji, który przez wiele lat był nuncjuszem w tym kraju, zabiegał
bowiem wenezuelski rząd. „Proces pokojowy zakłada wielką odpowiedzialność wobec narodu
wenezuelskiego i jest wielką szansą, której nie można stracić” – napisał watykański
sekretarz stanu.
Prowadzona dziś w nocy pierwsza tura rozmów nie zakończyła
się żadnymi konkretnymi ustaleniami. Ważny jest jednak fakt, że w ogóle do takiego
spotkania doszło i że podjęty dialog nie został zerwany. Uzgodniono, że rozmowy będą
kontynuowane we wtorek 15 kwietnia.