2014-03-27 16:14:52

Papież przestrzega włoskich parlamentarzystów przed oddalaniem się od ludu


O nie oddalanie się od ludu, ale wsłuchiwanie się w jego potrzeby zaapelował Franciszek do włoskich polityków. W bazylice watykańskiej odprawił rano Mszę dla 493 parlamentarzystów. Byli wśród nich przewodniczący obu izb parlamentu, Piero Grasso i Laura Boldrini, oraz 9 ministrów nowego rządu Matteo Renziego.

W homilii Papież wskazał, iż partyjne interesy i walki wewnętrzne wśród rządzących z czasów Jezusa sprawiły, że gdy pojawił się Mesjasz, nie rozpoznali Go, a nawet oskarżyli o uzdrawianie w imię szatana. Serca tej grupy ludzi z czasem tak się zatwardziły, że nie byli oni w stanie słuchać słowa Bożego.

„Nie mogli usłyszeć głosu Pana, ponieważ byli zbyt zamknięci, dalecy od ludu. Jezus spojrzał na lud i się wzruszył, ponieważ zobaczył «owce bez pasterza», jak mówi Ewangelia. I idzie do biednych, chorych, idzie do każdego, do wdów i do trędowatych, by ich uzdrowić. I przemawia do nich w taki sposób, że wywołuje to podziw ludu: «Ależ on mówi jak ten, który ma władzę!». Mówi w sposób zupełnie inny od klasy rządzącej, która oddaliła się od ludu. I która skupiła się tylko na własnych interesach: na swojej grupie, na swojej partii, na wewnętrznych walkach. Porzuciła swój lud” – powiedział Franciszek.

W ten sposób rządzący stają się ludźmi o niewrażliwym sercu. I z grzeszników, którymi jesteśmy wszyscy, stają się ludźmi zdeprawowanymi – podkreślił Papież.

„Osobie zdemoralizowanej bardzo trudno jest zrobić krok wstecz. Grzesznik może się odwrócić od swoich win, bo Pan jest miłosierny i czeka na nas wszystkich, ale zdeprawowani tkwią w swoim błędzie. Zbłądzili. Stawiali opór zbawiającej miłości Pana i w ten sposób przeszli od teologii wiary do teologii obowiązku. Odrzucili miłość Pana, przez co odeszli od dialektyki wolności, którą dawał Pan, do logiki konieczności, w której nie ma dla Niego miejsca. Stali się ludźmi dobrych manier, ale złych postaw. Jezus nazywa ich «grobami pobielanymi»” – powiedział Franciszek.

Papież zachęcił włoskich parlamentarzystów, by w tym wielkopostnym czasie zastanowili się, czy są na drodze prowadzącej do wolności, czy może bardziej na drodze samousprawiedliwiania się.

bz/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.