Hiszpania: tradycje związane z wspomnieniem św. Józefa
Dzisiejsza uroczystość św. Józefa wiąże się w Hiszpanii z licznymi tradycjami. Opiekun
Jezusa jest tam bowiem patronem wielu miejscowości.
Szczególną rolę w rozwoju
kultu św. Józefa odegrała św. Teresa z Avili. To jego opiece i wstawiennictwu ta wielka
reformatorka Karmelu powierzyła pierwszy klasztor, jaki założyła. W „Księdze życia”
(6, 6-8) zachęca ona siostry, aby wzięły sobie św. Józefa za „nauczyciela modlitwy,
a nie zbłądzą w drodze”. „Pan daje nam do zrozumienia, że tak jak był mu poddany na
ziemi (…), tak w niebie robi to, o co Go prosi. (…) każdego roku w jego dzień proszę
go o pewną rzecz i zawsze widzę ją spełnioną (…). Kto mi nie wierzy, niech spróbuje,
a doświadczy, jak wielkim dobrem jest poświęcenie się temu chwalebnemu Patriarsze
i nabożeństwo ku niemu”.
José, czyli Józef, zdrobniale Pepe, jest imieniem
bardzo popularnym w Hiszpanii. Św. Józef jest patronem wielu miejscowości i kościołów.
Najbardziej znane są tzw. fallas w Walencji. Są to różnego rodzaju postacie,
sceny bajkowe lub nawiązujące do aktualnej sytuacji społecznej i politycznej. Mają
po kilka metrów wysokości, a wykonane są z drewna i kartonu. O północy zostaną spalone
przy ogłuszającym huku wybuchających fajerwerków – ocaleje jedynie jedna, wybrana
przez publiczność. Tradycja fallas sięga XIX w. W mieście było wówczas wielu
cieśli i rzemieślników, którzy w ten sposób czcili swojego patrona.