W Warszawie rozpoczęło się 364. zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski. Dwudniowe
spotkanie jest okazją do podsumowania wizyty ad limina apostolorum w Watykanie
i wypracowania priorytetów duszpasterskich dla Kościoła w Polsce w świetle adhortacji
apostolskiej Papieża Franciszka Evangelii gaudium.
Posługę przewodniczącego
Konferencji Episkopatu Polski kończy dziś abp Józef Michalik. Zdaniem abp. Sławoja
Leszka Głódzia już to, że metropolita przemyski pełnił swoją funkcję przez dwie kadencje,
wskazuje na słuszność tego wyboru. „A były to kadencje niełatwe – uważa metropolita
gdański. – Zmieniali się papieże, zmieniały się pontyfikaty, jakby rosły nowe zadania,
wyzwania i tym wszystkim zadaniom ks. abp Michalik sprostał. Oczywiście, że kto był
nastawiony negatywnie, będzie szukał negatywów i pogłębiał je, a kto szuka pozytywów,
wydobędzie też te. Historia Kościoła wszystko to oceni” – dodał abp Głodź.
Biskupi
wybiorą zatem nowego przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu
Polski. Wybory te cieszą się ogromnym zainteresowaniem mediów. Pytany o to zainteresowanie
abp Wiktor Skworc zauważył, że zawsze wokół wyborów jest jakieś zamieszanie. „Ale
myślę, że ono zostanie przezwyciężone i wybierzemy najlepszego kandydata, którego
nam Duch Święty podpowie. Człowieka, który będzie budował bardzo szeroką koalicję
wokół dobra, wokół pewnych wartości, bo to jest dzisiaj bardzo potrzebne: szeroka
koalicja wokół wartości” – uznał metropolita katowicki.
Kandydatami na przewodniczącego
mogą być tylko biskupi diecezjalni. Natomiast prawo do udziału w głosowaniu mają wszyscy
członkowie Konferencji Episkopatu Polski. Nie są nimi jednak biskupi-seniorzy.