UNICEF pragnie, by do końca 2016 r. na świecie nie było już nieletnich żołnierzy.
Położeniu kresu temu haniebnemu zjawisku służy zainicjowana właśnie akcja, w którą
angażuje się ONZ i organizacje pozarządowe pracujące w krajach, gdzie wciąż obecne
są dzieci żołnierze. „Szacuje się, że obecnie jest ok. 300 tys. dzieci zaangażowanych
w różnego rodzaju konflikty zbrojne” – mówi Giacomo Guerrera przewodniczący UNICEF
Italia.
„Te dzieci angażowane są w konflikty zbrojne wbrew własnej woli i
przeważnie przy użyciu przemocy. Potrzebują naszej ochrony i naszego zaangażowania,
by nigdy więcej dzieci nie walczyły już na żadnych frontach ani nie były też wykorzystywane
jako seksualni niewolnicy. Od lat walczymy o to, by położyć kres temu dramatowi –
podkreśla Guerrera. - Pamiętajmy, że te dzieci zmusza się także do zabijania; często
robią to pod wpływem narkotyków, które są im podawane. Ta hańba musi się wreszcie
skończyć! Nasze działania koncentrują się na odzyskiwaniu tych dzieci i przywracaniu
im normalnego dzieciństwa, także dzięki pomocy psychologicznej. Staramy się, by mogły
wrócić do szkoły czy wręcz zasiąść w szkolnej ławce po raz pierwszy, bo nigdy się
nie uczyły. Pomagamy też rządom wielu krajów, które popierają nasz program wyeliminowania
zjawiska dzieci żołnierzy, w tworzeniu struktur edukacyjno-socjalnych dla młodzieży”.