Tureckie władze zwróciły monasterowi św. Gabriela zagrabione przed sześciu laty ziemie.
Jest to najstarszy istniejący do dzisiaj klasztor Kościoła syryjskoprawosławnego.
Powstał pod koniec IV w.
W 2008 r. lokalne władze zabrały mnichom 24 hektary
ziemi. Bezskutecznie dochodzili oni swoich praw przed tureckim sądem. W końcu poskutkowała
groźba skierowania sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. We wrześniu ubiegłego
roku premier Erdogan publicznie ogłosił, że mnisi dostaną z powrotem swoje ziemie.
Co więcej, przypadek ten został włączony do głośnego „pakietu demokratyzacji”. Jest
to największa restytucja majątku kościelnego, jaka miała kiedykolwiek miejsce w Republice
Tureckiej.