„Jestem wdzięczny Ojcu Świętemu Franciszkowi, że ze względu na mój wiek zdjął ze mnie
ciężar odpowiedzialności za archidiecezję kolońską” – napisał kard. Joachim Meisner.
Papież przyjął dziś rezygnację złożoną przez 80-letniego metropolitę Kolonii. Kard.
Meisner był jej ordynariuszem przez 25 lat. Wcześniej, przed obaleniem muru berlińskiego,
był biskupem Berlina.
Pochodzący z przedwojennego Wrocławia hierarcha podziękował
dziś za wszelkie wsparcie w jego biskupiej posłudze. Zapewnił, że „jeśli Bóg zechce
i siły wystarczą, będzie udzielał się duszpastersko, ale już bez ciężaru odpowiedzialności
za archidiecezję”.
Za blisko 40 lat posługi w episkopacie podziękował kolońskiemu
kardynałowi abp Robert Zollitsch. Przewodniczący niemieckiego episkopatu napisał,
że kard. Meisner jest „człowiekiem jasnych słów, który ofensywnie głosi Ewangelię
i naukę Kościoła”. Abp Zollitsch dodał też, że niemieccy biskupi w osobie kard. Meisnera
mieli „nieustraszonego świadka wiary, któremu zawdzięczają wiele impulsów”. Pobudzał
on do ważnych debat zarówno w Kościele, jak i w społeczeństwie. Jak zauważył abp Zollitsch,
dla pochodzącego z Wrocławia kardynała zawsze ważna była Europa Wschodnia. Jednym
z ważniejszych dzieł, które powstały z jego inicjatywy, jest akcja Renovabis, wspierająca
katolików Europy Wschodniej i Środkowej, w tym również Polaków. Abp Zollitsch przypomniał
też, że kard. Meisner wyróżniał się stanowczą postawą za ochroną życia na wszystkich
jego etapach. Między innymi z tego powodu niektóre niemieckie media zareagowały dziś
z ulgą i bardzo krytycznie podsumowały posługę kard. Meisnera.
Uroczystości
pożegnalne emerytowanego arcybiskupa Kolonii zaplanowane zostały na niedzielę 9 marca.
Po wyborze administratora diecezjalnego kapituła katedralna w Kolonii rozpocznie poszukiwania
nowego ordynariusza.