Kard. Urosa: trzeba ukarać winnych rozlewu krwi w Wenezueli
„Warunkiem przywrócenia pokoju społecznego w Wenezueli jest rozliczenie odpowiedzialnych
za siłowe tłumienie pokojowych demonstracji, w wyniku czego wiele osób zginęło bądź
odniosło rany” – oświadczył kard. Jorge Urosa Savino, metropolita stołecznego Caracas.
W Wenezueli wciąż trwają antyrządowe demonstracje. Po nieudanych próbach rozwiązań
siłowych prezydent Maduro szuka polubownych dróg zakończenia konfliktu.
W minioną
środę prezydent zwołał nawet konferencję pokojową, na którą nie przyjęli jednak zaproszenia
liderzy opozycji. Przybyli natomiast sekretarz generalny episkopatu bp Jesús González
de Zárate Salas oraz nuncjusz apostolski abp Aldo Giordano, który odczytał apel Papieża
Franciszka wygłoszony na zakończenie audiencji ogólnej. Komentując niepowodzenie prezydenckiej
inicjatywy, kard. Urosa zaznaczył, że biskupi wzywają do dialogu i odrzucenia przemocy.
Są jednak świadomi, że równie ważne jest ukaranie nadużywania siły przez organy bezpieczeństwa.
Szacuje się, że w trwających od kilku tygodni antyrządowych zamieszkach zginęło już
ponad 50 osób.