Specjalny apel w sprawie Wenezueli wygłosił Papież podczas audiencji ogólnej. Kraj
ten od ponad dwóch tygodni pogrążony jest w fali antyrządowych zamieszek, które władze
starają się bezwzględnie tłumić. W zajściach zginęło już kilkanaście osób, a ponad
sto odniosło rany. Opozycja oskarża władze o torturowanie zatrzymanych oraz wskazuje
na Kubę jako inspiratorkę brutalnej polityki administracji prezydenta Nicolasa Maduro.
„Śledzę
ze szczególnym niepokojem to, co dzieje się w tych dniach w Wenezueli – powiedział
Franciszek. – Szczerze życzę, by jak najszybciej ustała przemoc i wrogość, a wszyscy
Wenezuelczycy, poczynając od przywódców politycznych i odpowiedzialnych za instytucje,
zaangażowali się w działania na rzecz pojednania narodowego poprzez wzajemne przebaczenie,
szczery dialog szanujący prawdę i sprawiedliwość, zdolny do podjęcia konkretnych tematów
dla dobra wspólnego. Zapewniam o mojej stałej i gorącej modlitwie, szczególnie za
tych, którzy stracili życie w starciach, i za ich rodziny. Zachęcam też wszystkich
wierzących, by błagali Boga za wstawiennictwem Matki Bożej z Coromoto, aby kraj wkrótce
odzyskał pokój i zgodę”.