Kościół ma nową błogosławioną. W Neapolu została beatyfikowana królowa Obojga Sycylii
Maria Krystyna Sabaudzka. Żyła ona w pierwszej połowie XIX stulecia (1832-1836). Zmarła
w wieku 24 lat krótko po urodzeniu dziecka, tak samo jak kilka wieków wcześniej jej
niemal rówieśniczka, królowa polska św. Jadwiga Andegaweńska. To zresztą nie jedyne
podobieństwo obu wyniesionych do chwały ołtarzy monarchiń. Także bł. Maria Krystyna
hojnie wspomagała potrzebujących i dzieła publicznej użyteczności. Jej beatyfikacji
w neapolitańskiej bazylice św. Klary, gdzie została pochowana, przewodniczył w imieniu
Papieża kard. Angelo Amato.
„Jej troskliwe miłosierdzie sprawiło, że neapolitańczycy
nazwali ją świętą królową – powiedział Radiu Watykańskiemu prefekt Kongregacji Spraw
Kanonizacyjnych. – Wstawiając się u męża, króla Ferdynanda II Burbona, uzyskała ona
dla wielu skazańców zamianę kary śmierci na lżejszą. Hojnie rozdzielała posagi dziewczętom
wychodzącym za mąż. Postarała się o ponowne uruchomienie przędzalni jedwabiu w San
Leucio koło Caserty z myślą o dobru miejscowej ludności. Rodziny otrzymały dzięki
niej mieszkanie, pracę, kościół i obowiązkową szkołę. Beatyfikacja królowej Marii
Krystyny Sabaudzkiej pokazuje, że w wąską bramę świętości mogą wejść wszyscy: wielcy
i mali, bogaci i ubodzy, mężczyźni i kobiety, księża i świeccy. Istota świętości polega
bowiem na tym, by kochać Boga i bliźniego z wszystkich sił”.