Franciszek na Anioł Pański: w naszych czasach potrzeba więcej braterskiego dzielenia
się i miłości
„Dajmy się ogarnąć miłości Boga” – apelował Papież Franciszek w rozważaniu przed południową
modlitwą Anioł Pański. Wskazał, że przyjście Jezusa oznacza początek wielkiego czasu
miłosierdzia. W tym kontekście Ojciec Święty przypomniał, że w naszych czasach potrzeba
więcej braterskiego dzielenia się i miłości. Nawiązał do dzisiejszej Ewangelii, która
podkreśla, że gdy Jezus został ochrzczony przez Jana w rzece Jordan, „otworzyły się
dla Niego niebiosa” (Mt 3,16).
„Jeśli niebo jest zamknięte, nasz horyzont
w tym ziemskim życiu pozostaje ogarnięty mrokiem, ciemny, pozbawiony nadziei. Przez
świętowanie Bożego Narodzenia wiara daje nam pewność, że niebiosa zostały rozerwane
przez przyjście Jezusa. W dniu chrztu Chrystusa kontemplujemy wręcz otwarte niebo
– wskazał Papież. – Ukazanie się Syna Bożego na ziemi daje początek wielkiemu czasowi
miłosierdzia, po tym, jak grzech zamknął niebiosa, tworząc barierę pomiędzy człowiekiem
a jego Stwórcą. Z narodzeniem Jezusa, niebiosa zostały otwarte! Bóg daje nam w Chrystusie
gwarancję swojej niezniszczalnej miłości” – powiedział Papież.
Franciszek
przypomniał, że po chrzcie Jezusa dał się słyszeć głos z nieba: „Ten jest mój Syn
umiłowany, w nim mam upodobanie”. Jezus otrzymuje aprobatę Ojca niebieskiego, który
posłał Go właśnie po to, aby zgodził się dzielić nasze ludzkie warunki, nasze ubóstwo.
„Dzielenie
się jest prawdziwym miłowaniem. Jezus nie oddziela się od nas, uważa nas za braci
i dzieli się z nami. W ten sposób czyni nas wraz z Nim, dziećmi Boga Ojca. To jest
objawienie i źródło prawdziwej miłości. Czy nie wydaje się wam, że w naszych czasach
potrzeba suplementu braterskiego wsparcia i miłości? Nie wydaje wam się, że wszyscy
potrzebują suplementu miłosierdzia? Nie chodzi o miłosierdzie zadowalające się improwizowaną
pomocą, która nie angażuje, nie pochłania, ale o miłosierdzie, w którym człowiek dzieli
się z innym, bierze na siebie trudy i cierpienie brata. Jakiegoż smaku nabiera życie,
gdy pozwalamy się ogarnąć miłością Boga!” – podkreślił Ojciec Święty.