Bohaterski Pakistańczyk przykładem walki z ekstremizmem
Świat obiegła wiadomość o piętnastoletnim Pakistańczyku, który zginął próbując powstrzymać
niewiele od siebie starszego zamachowca-samobójcę, zamierzającego zdetonować ładunek
wybuchowy na terenie jego szkoły. Aitzaz Hasan uratował życie dwóm tysiącom uczniów.
Nazywany jest męczennikiem i dumą Pakistanu. Jego śmierć wywołała też powszechną debatę
na temat coraz częstszego wykorzystywania dzieci w zamachach samobójczych. „Winę za
to ponosi m.in. promowanie ekstremizmu i nienawiści religijnej w szkołach” – mówi
Paul Bhatti, którego brat zginął z ręki terrorystów dlatego, że bronił niesłusznie
skazanej na śmierć chrześcijanki.
„Chciałbym przypomnieć, że w Pakistanie
istnieją pewne szkoły religijne, które właśnie w imię religii zezwalają na formowanie
tego typu samobójców-zamachowców. Bohaterski gest tego chłopca pokazuje, że jednoznacznie
potępił on ten sposób edukacji, który niszczy kraj. Hasan jest przykładem walki z
ekstremizmem. Na pewno też uczniowie, którzy byli celem ataku kamikadze i którzy żyją
tylko dlatego, że nastolatek powstrzymał zamachowca, teraz inaczej spojrzą na to,
co się dzieje w Pakistanie i co często, także gdy chodzi o akty terrorystyczne, przykrywa
się motywacją religijną. W Pakistanie nie nastanie prawdziwy pokój, dopóki nie zostanie
wyeliminowany terroryzm”.