2014-01-01 16:06:09

Anioł Pański w Nowy Rok: chrześcijańskie życzenia i wołanie o pokój


Potrójny okrzyk „Święta Matko Boga!” zabrzmiał również w południe na Placu św. Piotra. Zachęcił doń wiernych Papież, spotykając się z nimi na Anioł Pański. W rozważaniu przed maryjną modlitwą powrócił też do noworocznych życzeń, które we wspólnocie wiernych przyjmują formę błogosławieństwa.

„Na początku nowego roku kieruję do was wszystkich życzenia pokoju i wszelkiego dobra. Są one życzeniami Kościoła i życzeniami chrześcijańskimi! Nie są związane z nieco magicznym, a po trosze fatalistycznym rozumieniem rozpoczynającego się nowego cyklu. Wiemy, że historia ma swoje centrum: Jezusa Chrystusa, wcielonego, który umarł, zmartwychwstał i żyje pośród nas. Ma ona swój cel: Królestwo Boże, królestwo pokoju, sprawiedliwości, wolności w miłości. Ma też moc, która ją porusza ku temu celowi – Ducha Świętego. My wszyscy mamy Ducha Świętego, którego otrzymaliśmy na Chrzcie. To On popycha nas, by iść naprzód drogą chrześcijańskiego życia, drogą dziejów ku Królestwu Bożemu” – powiedział Papież.

Jak zaznaczył Franciszek, ten Duch jest mocą miłości, która zrodziła owoc w łonie Maryi Dziewicy. Ten sam Duch ożywia zamiary i dzieła budowniczych pokoju. Tym samym Papież nawiązał do obchodzonego dzisiaj Światowego Dnia Pokoju, któremu towarzyszy hasło „Braterstwo podstawą i drogą do pokoju”. W rozważaniu rozwinął temat braterstwa, mówiąc o potrzebie wzajemnej troski i jedności, mimo istniejących różnic. Jest to pilnym wyzwaniem w obliczu przemocy i niesprawiedliwości, do jakich dochodzi w różnych częściach świata.

„Wczoraj otrzymałem list od pewnego pana, być może kogoś z was, który informując mnie o tragedii rodzinnej wymienił następnie wiele współczesnych tragedii i wojen na świecie – mówił Papież. – I zadał mi on pytanie: Co takiego dzieje się w sercu człowieka, że prowadzi go do czynienia tego wszystkiego? A na koniec stwierdza: «Czas się zatrzymać». Również uważam, że dobrze nam zrobi zatrzymać się na tej drodze przemocy i poszukać pokoju. Bracia i siostry, powtarzam słowa tego człowieka: Co dzieje się w sercu człowieka? Co dzieje się w sercu ludzkości? Czas się zatrzymać!”.

Ojciec Święty przypomniał, że w dzisiejszy dzień wierni na całym świecie wznoszą modlitwy o dar pokoju. Powinny one być także prośbą o zdolność niesienia samemu pokoju i sprawiedliwości w różne środowiska.

„Rozpocznijmy od domu. Od sprawiedliwości i pokoju w domu, wśród nas – powiedział Papież. – Zaczyna się w domu, a potem idzie się dalej, do całej ludzkości. Niech Duch Święty działa w sercach, niech położy kres zamknięciu i zatwardziałości oraz udzieli nam łaski wzruszenia wobec słabości Dzieciątka Jezus. Pokój bowiem wymaga siły łagodności, wolnej od przemocy siły prawdy i miłości. W ręce Maryi Matki Zbawiciela składamy z dziecięcą ufnością nasze nadzieje. Tej, która rozciąga swoje macierzyństwo na wszystkich ludzi, powierzamy wołanie o pokój ludów uciemiężonych przez wojnę i przemoc, aby odwaga dialogu i pojednania przeważyła nad pokusami zemsty, przemocy i korupcji. Prośmy ją, aby Ewangelia braterstwa, głoszona i świadczona przez Kościół, mogła przemówić do każdego sumienia i zburzyć mury, które przeszkadzają nieprzyjaciołom uznać siebie za braci”.

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty podziękował prezydentowi Włoch Giorgio Napolitano za życzenia, jakie skierował on do Franciszka podczas noworocznego orędzia do narodu. Pozdrowił ponadto organizatorów i uczestników pokojowych manifestacji, jakie dzisiaj odbyły się, bądź jeszcze trwają, we Włoszech i w innych krajach.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.