2013-12-20 16:27:20

Syria: dzieci umierają z zimna, ekstremiści wypierają umiarkowanych rebeliantów


W Syrii dzieci umierają z zimna. W namiotach dla uchodźców żyje ich tam 50 tys. W warunkach ostrej zimy, która nawiedziła teraz Syrię, zagraża to ich życiu. Z powodu zimna zmarło już 16 dzieci. Nieletni stanowią 80 proc. wszystkich pacjentów w szpitalach polowych, które przygotowali przy obozach Lekarze Bez Granic. Istnieje niebezpieczeństwo epidemii.

Melchicki patriarcha Grzegorz III Laham przypomina, że liczbę syryjskich uchodźców szacuje się na 9 mln, z czego 450 tys. to chrześcijanie. Zwierzchnik katolików melchickich zdecydowanie sprzeciwia się określaniu konfliktu syryjskiego mianem wojny domowej. W jego przekonaniu to obce siły walczą z Syrią. Zwraca on również uwagę na wzrost nastrojów antychrześcijańskich. Zburzono już tam bądź spalono 85 kościołów.

Opinię patriarchy melchickiego potwierdza franciszkański kustosz Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa. Z posiadanych przez niego informacji wynika, że z Syrii wypierani są tak zwani rebelianci umiarkowani. Ich miejsce zajmują ekstremiści, którzy nienawidzą niemuzułmanów. Pod ich kontrolą znalazły się chrześcijańskie wioski na północy Syrii. Chrześcijanom polecili oni usunąć z kościołów krzyże i nie wypuszczać na ulicę kobiet z niezasłoniętą twarzą. Zniknąć też mają wszystkie chrześcijańskie figury. W razie nie dostosowania się do tych poleceń zastosowane zostaną kary przewidziane przez prawo koraniczne – pisze o. Pizzaballa, prosząc o modlitwę w intencji syryjskich chrześcijan i posługujących wśród nich franciszkanów z Kustodii Ziemi Świętej.

kb/ rv, adn, messaggero








All the contents on this site are copyrighted ©.