2013-12-18 20:02:34

Syria: przygotowania do świąt naznaczone krwią i smutkiem


„Sytuacja w Syrii jest dramatyczna. Ostrzeliwane są nawet szkoły, ginie coraz więcej niewinnych ludzi. Nasz kraj potrzebuje realnego wsparcia” – apeluje melchicki arcybiskup Aleppo Jean-Clément Jeanbart. Miasto już czwarty dzień pod rząd znajduje się pod obstrzałem. Zginęło ponad 100 osób, w tym co najmniej 30 dzieci. Na skutek działań islamskich fundamentalistów realnie pogarsza się sytuacja syryjskich chrześcijan.

„Pociski spadają praktycznie wszędzie. Jest coraz więcej ofiar, zniszczenia są naprawdę ogromne. Ta wojna toczy się w mieście pełnym ludzi. Jesteśmy bombardowani z samolotów, ostrzeliwani z dział, czołgów, moździerzy. Ostrzeliwane są nawet szkoły. Niestety rebelianci starają się wmieszać w ludność cywilną. Próby ich schwytania powodują masakry także dzieci i kobiet – mówi abp Jeanbart. – Mieszkańcom wielu miasteczek i wiosek rebelianci próbują narzucić prawo koraniczne. Jeden z księży opowiadał mi, że w swojej wiosce nie może nawet nosić krzyża, zakazano też publicznego pokazywania jakichkolwiek oznak chrześcijańskich. Nie wolno im używać kościelnych dzwonów. To Boże Narodzenie jest dla nas naznaczone krwią i smutkiem. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z faktu, że ta wojna ma na celu zniszczenie Syrii. Nie tracimy jednak nadziei, że rozmowy pokojowe zostaną wznowione i przyniosą upragnione porozumienie i pojednanie”.

bz/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.