Patriarcha Sidrak: Zachód eksperymentował z Egiptem, ale naród się przebudził
Eksperymenty na Egipcie, jakich dopuszczały się niektóre państwa zachodnie, a także
mocarstwa Zatoki Perskiej, twierdząc, że nasz kraj potrzebuje trochę konstruktywnego
chaosu, zakończyły się fiaskiem. Doprowadziły one do wzmożonego exodusu chrześcijan
– uważa zwierzchnik katolickich Koptów. O sytuacji w swej ojczyźnie patriarcha Ibrahim
Isaac Sidrak mówił w kilku wywiadach, które udzielił przy okazji swego pobytu w Watykanie.
Zauważył on, że jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy krajem rządziło Bractwo
Muzułmańskie, Egipt znajdował się w krytycznym położeniu. Jednak Egipcjanie przebudzili
się, pokazali, że należą do kraju o wielkiej historii. Patriarcha zaznaczył, że to
sami Egipcjanie odsunęli islamistów od władzy. Na ulice wyszło 30 mln ludzi. Abp Sidrak
pozytywnie ocenia też rolę wojskowych. Nie są oni narzędziem w obcych rękach. Są synami
tej ziemi i chronią Egipt przed chaosem.
W styczniu odbędzie się referendum
w sprawie nowej konstytucji. Szariat nadal pozostaje głównym źródłem prawa, ale jego
interpretacja zależy od Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast konstytucja przeforsowana
przez Bractwo Muzułmańskie narzucała interpretację szariatu według praktyki pierwszych
wieków islamu. Ponadto w nowej konstytucji zagwarantowano chrześcijanom i żydom możliwość
stosowania własnego prawa. Jednak wbrew postulatom chrześcijan nowa konstytucja nie
chroni pozostałych mniejszości religijnych. Nie toleruje więc innych nurtów islamu,
w szczególności szyitów i alawitów.
Za pozytywny zwierzchnik katolickich
Koptów uznał też zapis konstytucji mającej być przedmiotem styczniowego referendum,
który gwarantuje możliwość wznoszenia nowych świątyń, jak też zakaz wyznaniowych partii
politycznych. Nie oznacza to, że islamiści znikną ze sceny politycznie. Będą jednak
musieli zmienić swój język, nie będą mogli uciekać się do dyskryminacji na tle religijnym
– powiedział Ibrahim Isaac Sidrak.