Cztery osoby zginęły w czasie starć między muzułmanami a chrześcijanami w miejscowości
Deir Mouass w regionie Al-Minja w górnym Egipcie. Niemal 30 osób odniosło rany. Wśród
zabitych jest jeden chrześcijanin i trzech muzułmanów. Rozruchy wybuchły po rozejściu
się plotek o romansie koptyjskiego chłopca z muzułmanką. W czasie dwudniowych zajść
spalono też kilka budynków należących do chrześcijan.
Region Al-Minja jest
dość licznie zamieszkiwany przez chrześcijańskich Koptów, którzy stanowią 6 proc.
ludności Egiptu. W czasie niedawnej rewolty zwolenników obalonego prezydenta Mursiego
islamiści spalili tam przynajmniej 20 budynków należących do wspólnot wyznawców Chrystusa,
w tym kościoły i szkoły.