Papież apeluje o walkę z bezrobociem, proponuje spółdzielczość
Do rozwoju spółdzielczości zachęcił Papież w przesłaniu wideo do uczestników Festiwalu
Nauki Społecznej Kościoła w Weronie. Franciszek przyznał, że entuzjazmu dla spółdzielczości
nauczył go ojciec, bo choć rozwija się ona powoli, to jest pewna. Nawiązał też do
niedawnego spotkania z przedstawicielami spółdzielców z Argentyny. Poinformowali oni
Papieża, że reagując na kryzys zgodzili się na ograniczenie zysku, by zachować miejsca
pracy. Bardzo mnie to pocieszyło i jest to ważna informacja dla wszystkich. Praca
to bowiem niesłychanie ważna rzecz. Trzeba ją zachować w imię solidarności – podkreślił
Papież. Przyznał przy tym, że dziś solidarność próbuje się usunąć ze słownika; dla
gospodarki i rynku stała się ona niemal wulgaryzmem.
Franciszek nawiązał też
do tematu tegorocznego festiwalu: mniej nierówności, więcej różnorodności:
„Chciałbym
oddać ten tytuł za pośrednictwem pewnego obrazu: kula i wielościan. Kula może być
wyobrażeniem ujednolicenia, pewnej formy globalizacji: jest gładka, bez krawędzi,
jednakowa w każdej swej części. Wielościan ma formę podobną do kuli, ale składa się
z wielu ścian. O ludzkości lubię myśleć jako o wielościanie, w którym różne formy,
wyrażając siebie, stanowią elementy tworzące w różnorodności jedną rodzinę ludzką.
I to właśnie jest prawdziwa globalizacja. Inna globalizacja, na podobieństwo kuli,
jest ujednoliceniem”.
W sposób szczególny Franciszek zwrócił uwagę na sytuację
młodych i starców. Dzisiaj są oni traktowani jak śmieci, ponieważ nie pasują do logiki
produkcji w funkcjonalistycznej wizji społeczeństwa. Od nich tymczasem zależy przyszłość
społeczeństwa – powiedział Papież.
„Młodzi są siłą, by iść naprzód – stwierdził
Ojciec Święty. – Starcy są pamięcią ludu, mądrością. Nie może być prawdziwego rozwoju
ani harmonijnego wzrostu społeczeństwa, jeśli odrzuci się siłę młodych i pamięć starców.
Lud, który nie troszczy się o młodych i o starców, nie ma przyszłości. Dlatego musimy
zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby nasze społeczeństwo nie generowało odpadów
społecznych. Wszyscy musimy zabiegać, by zachować żywą pamięć, ze wzrokiem utkwionym
w przyszłość. Pomyślmy, jaki procent młodych w tej chwili nie ma pracy. Mówi się,
że w niektórych krajach jest to 40 proc., albo i więcej. Jest to hipoteka, zahipotekowana
przyszłość. Jeśli szybko nie rozwiąże się tego problemu, to możemy być pewni kiepskiej
przyszłości albo braku przyszłości”.