Już po raz czwarty ulicami hiszpańskich miast przeszedł „Marsz na rzecz życia”. Jego
uczestnicy mieli okazję wysłuchać m.in. świadectw kobiet, które poddały się aborcji.
W tym roku akcja odbyła się pod hasłem „Zero aborcji. Życie bez cięć”.
W
Madrycie marsz rozpoczął się w południe i pomimo chłodu, przebiegł w klimacie radosnym
i świątecznym. Manifestację zorganizowały platformy HazteOir i „Prawo do Życia”. Na
zakończenie został odczytany manifest, w którym obrońcy życia domagają się od rządu
premiera Rajoya, by zniósł ustawę o aborcji i podjął kroki, aby skutecznie wesprzeć
macierzyństwo i rodzinę.
Dwa lata temu rządząca obecnie Partia Ludowa (Partido
Popular) obiecała w swoim programie wyborczym, że będzie chronić życie nienarodzonych.
Tymczasem pomimo posiadania przez nią większości w parlamencie nadal obowiązuje kontrowersyjna
ustawa przyjęta przez premiera Zapatero, która uznaje aborcję za prawo kobiety i pozbawia
wszelkiej ochrony poczęte życie – przypominają organizatorzy manifestacji.
Wkrótce
będzie znany rządowy projekt reformy ustawy o aborcji, który już budzi gwałtowne reakcje
środowisk lewicowo-liberalnych. „Jest to ważny moment. Po raz pierwszy hiszpańskie
społeczeństwo będzie miało możliwość wycofania ustawy o aborcji. Byłoby to precedensem
w ochronie życia w Europie, który będzie można naśladować” – mówi Ignacio Arsuaga,
przewodniczący HazteOir.