W stolicy Paragwaju zakończyły się wczoraj obchody 25-lecia kanonizacji trzech XVII-wiecznych
jezuickich męczenników. Jeden z nich to Roch González de Santa Cruz, pierwszy święty
urodzony w tym południowoamerykańskim kraju. Jego towarzysze męczeństwa przybyli tam
z Hiszpanii. Głosząc Ewangelię zakładali oni dla tubylców tzw. redukcje, czyli osady,
które zapewniały im także wykształcenie i ludzkie warunki życia. Tych trzech misjonarzy
kanonizował podczas swojej wizyty w Paragwaju w 1988 r. Jan Paweł II.
Uroczystościom
w Asunción przewodniczył specjalny papieski wysłannik, brazylijski kardynał Cláudio
Hummes OFM. Mszę planowano przed katedrą, ale z powodu burzy trzeba było ją odprawić
wewnątrz świątyni. Jednak mimo deszczu z odległego o ponad 1 km od katedry kościoła
pod wezwaniem św. Rocha Gonzaleza przyniesiono w procesji relikwię jego serca, które
mimo upływu od męczeństwa w 1628 r. prawie czterech stuleci nie uległo rozkładowi.
Na
Mszy był prezydent Paragwaju Horacio Cortes. Spotkał się on rano z kard. Hummesem,
który mówił mu o zaniepokojeniu Papieża ubóstwem w tym kraju. Według danych oenzetowskiego
Programu Rozwoju na 6,5 mln mieszkańców ok. 2 mln żyje w ubóstwie, z czego ponad 1
mln w skrajnej nędzy. Jak czytamy w komunikacie prezydenckiego biura prasowego, brazylijski
purpurat wyraził też pragnienie Ojca Świętego, by wykorzeniać korupcję i marginalizację
oraz rozwijać programy sprawiedliwości społecznej.
„Korupcja powoduje często
konflikty społeczne” – powiedział kard. Hummes na konferencji prasowej w stolicy Paragwaju.
Papieski wysłannik przypomniał, że prawdziwy postęp polega na respektowaniu sprawiedliwości,
na odnoszeniu się z szacunkiem do poszczególnych ludzi i do całego społeczeństwa.
Korupcja w tym przeszkadza. Poruszył on te same problemy, które znalazły się w wypowiedzi
episkopatu Paragwaju z zeszłego tygodnia. Biskupi zwrócili w nim uwagę na dominowanie
nepotyzmu i korupcji w życiu politycznym tego kraju. Wezwali też prezydenta, by dotrzymał
swych obietnic wyborczych dotyczących walki z ubóstwem.
Dodajmy, że Horacio
Cortes wybiera się pod koniec miesiąca do Rzymu, by złożyć wizytę Papieżowi Franciszkowi.