Pozdrawiając wiernych po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Franciszek przypomniał
postać nowej niemieckiej błogosławionej. Beatyfikacja s. Marii Teresy Bonzel odbyła
się po południu w Westfalii, w mieście Paderborn. Jak wskazał Papież, nowa błogosławiona
z Eucharystii czerpała duchowe siły, by z miłością spieszyć z pomocą najsłabszym.
Uroczystościom beatyfikacyjnym przewodniczył w imieniu Ojca Świętego prefekt Kongregacji
Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato.
„Żywa wiara rodziców, dobry przykład,
życie modlitwy miały wpływ na formację chrześcijańską przyszłej błogosławionej – powiedział
Radiu Watykańskiemu kard. Amato. – Uczyła się w szkole średniej urszulanek w Kolonii.
Kiedy wróciła do rodziny, pragnęła zostać siostrą zakonną. Przeszkodą były brak zgody
matki, dolegliwości serca, które miały jej dokuczać przez całe życie, a przede wszystkim
choroba rodzonej siostry. Trwając w zamiarze poświęcenia się Bogu, mając 33 lata założyła
za aprobatą biskupa Paderborn wspólnotę opartą na regule Trzeciego Zakonu św. Franciszka.
Tak w 1863 r. powstało zgromadzenie Ubogich Sióstr Franciszkanek od Wieczystej Adoracji.
S. Maria Teresa Bonzel była ich przełożoną generalną aż do śmierci w 1905 r. Kiedy
umierała w 75. r. życia, zgromadzenie miało w Niemczech 870 sióstr w 71 domach, a
w Ameryce 700 sióstr w 42 domach”.