Papież na audiencji ogólnej: o sakramentach, charyzmatach i miłości
Jako chrześcijanie wzrastamy w jedności dzięki sakramentom, charyzmatom i miłości
– mówił Papież na audiencji ogólnej. Franciszek kontynuował katechezy o Kościele.
Tym razem mówił o „komunii wiernych w rzeczach świętych”. Na czym ona polega, wyjaśniono
w polskim streszczeniu katechezy.
„Oznacza ona nasze uczestnictwo w dobrach
duchowych: komunię sakramentów, charyzmatów i komunię miłości. W sakramentach i dzięki
nim urzeczywistnia się głęboka więź naszej jedności. W nich spotykamy Chrystusa, a
przez Niego naszych braci w wierze. Sakramenty uzdalniają nas, by z apostolskim zapałem
świadczyć o Chrystusie, nieść wszystkim orędzie Ewangelii. Komunię charyzmatów rozeznajemy
dzięki mocy Ducha Świętego, który udziela wiernym swoich darów, służących dobru wielu
osób. Są to natchnienia, postawy, zapał wewnętrzny, rodzące się w świadomości powołanych,
by udostępnić je innym, by owocowały we wspólnocie. Owocem charyzmatów jest komunia
miłości. Domaga się ona od nas, by wyzbywać się egoizmu i dzielić cierpienia oraz
radości braci. Bez miłości nawet najbardziej niezwykłe dary są bezużyteczne”.
Jak
zwykle, papieska katecheza zawierała wiele wskazań praktycznych. Franciszek zachęcał
na przykład do częstego przystępowania do sakramentów.
„Sakramenty
to nie pozory czy obrzędy. Sakramenty są mocą Chrystusa. Sam Jezus Chrystus jest obecny
w sakramentach. Kiedy odprawiamy Mszę, jest w niej żywy Jezus. To właśnie On nas gromadzi,
jednoczy i prowadzi do adrowania Ojca. Dlatego tak ważne jest przystępować do komunii.
I ważne jest, by dzieci szybko zostały ochrzczone, by przyjęły bierzmowanie. Dlaczego?
Bo jest to obecność Jezusa Chrystusa w nas. Ona nam pomaga. Kiedy czujemy, że jesteśmy
grzesznikami, ważne jest, byśmy poszli do sakramentu pojednania. «Ależ nie, Ojcze
– powie ktoś – boję się, że ksiądz mnie złoi». Nie, ksiądz cię nie złoi. Wiesz, kogo
spotkasz w sakramencie pojednania? Jezusa, który ci przebaczy. To Jezus czeka na ciebie,
na tym polega sakrament” – powiedział Papież.
Franciszek zwrócił również uwagę
na misyjny aspekt komunii w rzeczach świętych. Spotkanie z Bogiem w sakramencie rozsyła
nas do świata, skłania nas go głoszenia Ewangelii we wszystkich środowiskach, również
najbardziej wrogich. Z drugiej strony miłość, którą żyją chrześcijanie, jest narzędziem
ewangelizacji. Niekiedy jednak tej miłości brakuje – zaznaczył Papież.
„Często
jesteśmy zbyt nieczuli, obojętni, chłodni i zamiast przekazywać braterstwo, przekazujemy
złość, chłód, egoizm. A czy złość, chłód, egoizm wspiera wzrost Kościołów lokalnych
i całego Kościoła? Nie, złość, chłód i egoizm nie rozwijają Kościoła. Rozwija go jedynie
miłość, ta miłość, która pochodzi od Ducha Świętego” – powiedział Franciszek.
Na
zakończenie katechezy Papież poprosił, by w sposób konkretny okazać tę miłość. Zaapelował
do zgromadzonych, by wraz z nim pomodlili się za półtoraroczną chorą dziewczynkę o
imieniu Noemi, z którą spotkał się tuż przed audiencją.
Dziewczynka jest chora
na rdzeniowy zanik mięśni. O dzieciach cierpiących na tę chorobę jest ostatnio głośno
we Włoszech. Ministerstwo zdrowia zablokowało bowiem ich nowatorską terapię z wykorzystaniem
dojrzałych komórek macierzystych. Choć w opinii rodziców i niektórych lekarzy przynosiła
ona pozytywne rezultaty, zdaniem biegłych nie została jeszcze należycie zbadana.
Rodzice protestują publicznie przeciwko tej decyzji. Kilka tygodni temu zadzwonił
do nich nawet sam Franciszek. W ostatnią niedzielę posłał do nich swego jałmużnika
abp. Konrada Krajewskiego. Teraz zaprosił do Watykanu jedno z chorych dzieci. Rodzina
Noemi zamieszkała w Domu św. Marty i została tam też zaproszona do papieskiego stołu.
Mamy nadzieję, że ten piękny gest Franciszka przemówi do sumień i wszystkim pozwoli
zrozumieć, że nikogo nie można okradać z nadziei – powiedział po audiencji tata Noemi.
W
słowie do Polaków Franciszek nawiązał natomiast do listopadowych modlitw za zmarłych.
„W
listopadzie szczególnie pamiętamy o zmarłych. Przez nawiedzanie cmentarzy, modlitwy,
Eucharystię, zyskiwane odpusty niesiemy pomoc tym, którzy oczekują, by oczyszczeni
łaską Bożego miłosierdzia zostali przyjęci do grona zbawionych w niebie. Polecamy
ich wstawiennictwu Tej, którą nazywamy «Królową Wszystkich Świętych». Z serca wam
błogosławię” – powiedział Papież.