Światowa Rada Kościołów: dziś najbardziej łączy nas troska o sprawiedliwość i pokój
W Korei Południowej trwa zgromadzenie ogólne Światowej Rady Kościołów. Jest ono świadectwem
żywego wciąż pragnienia jedności, ale paradoksalnie pokazuje też, że podziały między
chrześcijanami coraz bardziej narastają, zwłaszcza w kwestiach etycznych. Stąd potrzeba
wyszukiwania jak najszerszego wspólnego mianownika, pod którym wszyscy mogliby się
podpisać. Zdaniem sekretarza generalnego Rady, luterańskiego pastora Olava Fykse Tveita,
takim polem działania, które nie budzi kontrowersji, jest zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości
i pokoju.
„Myślę, że kwestie, w których się różnimy bardzo łatwo przysłaniają
to, co robimy razem, zwłaszcza na rzecz sprawiedliwości i pokoju – powiedział Radiu
Watykańskiemu pastor Tveit. – Na tym polu nigdy nie byliśmy tak bardzo zjednoczeni.
I nikt nie krytykuje naszego zaangażowania w tej dziedzinie, ani Kościoły członkowskie,
ani wspólnoty partnerskie, jak na przykład chrześcijanie ewangeliczni. Światowa Rada
Kościołów przywiązuje wielką wagę do tego świadectwa społecznego. Ale to prawda, że
istnieje wiele kwestii, w których nie wypowiadamy się jednym głosem. Na tym polega
nasza różnorodność, której jesteśmy w pełni świadomi. Gdybyśmy nie godzili się na
tę różnorodność, każdy z nas podążałby w pojedynkę. Jeśli jednak chcemy coś zrobić
razem, musimy być świadomi, że jesteśmy różni”.