Wieczornej Mszy uroczystości Wszystkich Świętych w moskiewskiej katedrze katolickiej
Niepokalanego Poczęcia NMP przewodniczył kard. Paul Poupard. Przebywający w Moskwie
francuski purpurat liczy obecnie 83 lata; stał niegdyś na czele Papieskich Rad Kultury
i ds. Dialogu Międzyreligijnego.
1 listopada jest w Rosji dniem powszednim.
Dlatego uroczystość Wszystkich Świętych katolicy rosyjscy mogli przeżywać dopiero
w godzinach wieczornych. Pięknym zwyczajem tradycji rosyjskiej jest wspominanie wydarzeń
z życia zmarłych. Nie chodzi tu o stypę, ale o ucztę wspominkową. W ten zwyczaj wpisał
się zasłużony purpurat, który za wielki zaszczyt uważa, że miał możliwość bliskiej
współpracy z bł. Janem XXIII i bł. Janem Pawłem II.
W homilii wygłoszonej
na Mszy, której przewodniczył, opowiedział on o swoich doświadczeniach i przywileju,
jakim Bóg go obdarzył: by należeć do najbliższych współpracowników papieży, którzy
są już teraz w niebie. Dzięki kontaktom z błogosławionymi, a niedługo świętymi papieżami
kard. Poupard zobaczył, że świętość może być obecna już tu na ziemi w doskonałym przeżywaniu
swego człowieczeństwa. To nie świętość oddalona, gdzieś za chmurami, ale istniejąca
wśród nas.