2013-09-26 16:27:44

USA: podsumowanie półrocza pontyfikatu Franciszka


Jezuicki tygodnik America Magazine w numerze datowanym na 30 września opublikował artykuł podsumowujący pół roku pontyfikatu Franciszka. W publikacji noszącej tytuł „Postęp papieża” (The pope's progress) magazyn zastrzega, że sześć miesięcy nie jest długim czasem w Kościele i nie jest fair dokonywać oceny jego zwierzchnika z tak krótkiej perspektywy. Stąd, jak stwierdzono, artykuł został napisany ostrożnie i z miłością. Podkreślono również, że America Magazine jako pismo jezuickie ma szczególną relację z Ojcem Świętym, który wyraził zgodę, aby właśnie w tym tygodniu opublikować anglojęzyczną wersję swego wywiadu. Artykuł jako praca zespołu redakcyjnego nie został podpisany przez indywidualnego autora.

„Przez używanie niedrogiego samochodu i mieszkanie w apartamencie pozbawionym dekoracji Papież wyraził jasne przesłanie: rzeczy materialne są ulotne. Pokazał w ten sposób swój styl, w którym obecne są równocześnie prostota i głębia” – czytamy w publikacji. Dalej, napisano, że dzięki wychodzeniu do prostych ludzi Papież zdobywa „zniechęconych wiernych”.

Jego wielkim osiągnięciem nazwano zgromadzenie ok. 100 tys. osób na Placu św. Piotra podczas modlitw o pokój w Syrii. „Dzięki niemu Kościół staje się niezłomnym orędownikiem pokoju na świecie” – napisano. Ponadto urzeczywistniania on odnowioną kolegialność w Kościele. Widać to na przykładzie powołania komisji ośmiu kardynałów ds. reformy Kurii Rzymskiej. Niezależnie zaś od tego, czy chodzi o kwestię „banku watykańskiego”, czy o biura kurialne, Papież wydaje się nie być sztywno związany żadnym planem działania, ale robi to, co najlepiej służy wzrostowi chrześcijaństwa w dzisiejszym świecie. W końcu Franciszek jest do końca oddany biednym.

„Jednak Franciszek jest również obiektem krytyk – napisano w publikacji. – Niektórzy mieli nadzieję, że zaangażuje on więcej osób świeckich w proces reform Kurii Rzymskiej, inni podziwiając jego styl porywający ludzi pytają, czy to wystarczy, aby wprowadzić zmiany”. Kończąc autorzy stwierdzają, że choć postawione pytania są słuszne, musimy być ostrożni, aby nie obarczać Franciszka naszymi nadziejami rozkwitu Kościoła płynącymi z całego świata.

A. Pożywio, Chicago








All the contents on this site are copyrighted ©.