Szczególny wymiar miał dzień postu i modlitwy w Indiach. Jego głównymi bohaterami
były dzieci, które w swych kościołach parafiach i wspólnotach modliły się na różańcu
za swych cierpiących rówieśników. Ta inicjatywa nabiera szczególnego znaczenia, gdy
uświadomimy sobie, że połowa z dwóch milionów syryjskich uchodźców to dzieci.
„Cierpienie
dzieci jest ogromne, ale i ich modlitwa ma ogromną moc” – mówi nuncjusz apostolski
w Syrii abp Mario Zenari. „Znaczące jest, że modlitwę Papież połączył z postem. Praktyka
ta jest ważna zarówno dla chrześcijan jak i muzułmanów, łącząc nas dziś jeszcze bardziej.
Pamiętajmy ponadto, że w Syrii, i nie tylko tu, miliony ludzi cierpią od dwóch lat
przymusowy post – mówi abp Zenari. – Jeśli uświadomimy sobie, że głód dosłownie zagląda
im w oczy, ponieważ nawet jeśli jest jedzenie, to i tak nie mają za co go kupić, to
inaczej spojrzymy na nasz własny post. Głodują też dzieci. Ten dzień naszego dobrowolnego
postu pozwala nam okazać solidarność z tymi ludźmi i tymi dziećmi, które przymusowo
poszczą od wielu, wielu miesięcy”.