Ks. Antonio Franco, popularnie nazywany kapłanem ubogich i cudotwórcą, został wyniesiony
do chwały ołtarzy. Liturgii beatyfikacyjnej w wypełnionej po brzegi katedrze w Mesynie
przewodniczył po południu kard. Angelo Amato. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych
podkreśla, że ten pochodzący z Neapolu kapłan żył zaledwie 41 lat na przełomie XVI
i XVII w. Był m.in. kapelanem hiszpańskiej rodziny królewskiej, po czym wrócił do
Włoch, na Sycylię, gdzie zasłynął z wielkiej troski o ubogich oraz z życia pełnego
modlitwy i umartwień.
„Był kapłanem ukształtowanym na wzór Świętego Karola
Boromeusza, pasterza całkowicie oddanego wiernym, troszczącego się o ich edukację,
a przede wszystkim o ich uświęcenie. Robił to przez wzorowy przykład swego świętego
życia. Ks. Antonio Franco był niezwykle szanowany przez wiernych, cieszył się sławą
cudotwórcy z powodu swych interwencji na rzecz chorych, którzy odzyskiwali zdrowie,
czy rolników, którzy prosili o zesłanie deszczu bądź oddalenie zarazy zagrażającej
ich plonom. Szczególnie otwarty był na ubogich – podkreśla kard. Amato. – Dla nas
współczesnych może być przykładem hojnego otwarcia się na potrzeby biednych i potrzebujących.
Cztery wieki, które upłynęły od jego śmierci, rzec można tylko jeszcze umocniły jego
przesłanie. Także dziś wśród nas są biedni. Także dziś chrześcijanin wezwany jest
do bycia Miłosiernym Samarytaninem, dla ludzi zranionych na duszy i ciele, którzy
proszą o nasze miłosierdzie”.