35-letni ksiądz Déstor Darío Buendía Martínez to prawdopodobnie kolejna ofiara czarnej
serii zabójstw osób duchownych w Kolumbii. Wszystko wskazuje, że to właśnie jego martwe
ciało znaleziono na przedmieściach miasta Montería. Wikariusz parafii św. Antoniego
Padewskiego w Cereté zaginął przed tygodniem, 20 czerwca. Był w odwiedzinach u krewnych
w Montería. Po posiłku wyjechał samochodem do Cereté, by odprawić wieczorną Msze.
Na miejsce jednak nie dotarł. Po kilku dniach ordynariusz diecezji Montería bp Ramón
Alberto Rolón Güepsa potwierdził zaginięcie kapłana, bardzo zaniepokojony tym faktem.
Jak
do tej pory nie potwierdzono jeszcze ostatecznie tożsamości zmarłego, trwają bowiem
czynności identyfikacyjne. Policji nie udało się też do tej pory ustalić przyczyn
zgonu. Prawdopodobne wydaje się jednak morderstwo kapłana. W ostrych słowach krytykował
on bowiem działające w okolicy grupy kryminalistów. Potwierdzenie podejrzeń oznaczałoby,
że jest to już jedenasty kapłan zamordowany w tym roku, ósmy na kontynencie amerykańskim,
a piąty w Kolumbii.