Amerykańscy homo i transseksualiści czują się o wiele mniej szczęśliwi niż reszta
społeczeństwa – wynika z opublikowanych właśnie badań, przeprowadzonych przez Pew
Research Center. Przeczy to szerzonemu w mediach wizerunkowi geja, jako człowieka
wiecznie szczęśliwego. W rzeczywistości tylko 18 procent z nich uważa się za ludzi
bardzo szczęśliwych. To o 12 procent mniej niż w całym amerykańskim społeczeństwie.
Badania
pokazały ponadto, że osoby z zaburzeniami orientacji seksualnej są dość dalekie od
religii. Aż 48 procent z nich nie utożsamia się z żadnym wyznaniem. Wbrew obiegowej
opinii nie powodzi im się pod względem finansowym. W tym środowisku mniej jest ludzi
o wysokich dochodach i więcej o najniższych.