Przedstawiciel Watykanu na Międzynarodowej Konferencji Pracy o rosnącym bezrobociu
młodzieży, społecznej roli rodziny i potrzebie etyki solidarności
Trwający już od ponad pięciu lat globalny kryzys finansowo-ekonomiczny negatywnie
wpływa na sytuację młodzieży i kobiet. Podkreślił to stały obserwator Stolicy Apostolskiej
przy urzędach Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. Abp Silvano Tomasi wystąpił
wczoraj na odbywającej się w tym szwajcarskim mieście 102. sesji Międzynarodowej Konferencji
Pracy. Zwrócił szczególną uwagę na coraz częstsze bezrobocie młodzieży.
Watykański
dyplomata przypomniał, że wzrost bezrobocia zaczął się już przed obecnym kryzysem.
Staje się ono jednym z głównych problemów. W niektórych krajach Europy liczba młodych
bezrobotnych sięga 50 proc. W związku ze wzrastaniem średniej wieku ludności rodzi
to konflikt międzypokoleniowy, bo starsze pokolenie przedłuża okres zatrudnienia,
co utrudnia wejście na rynek pracy młodszym.
Abp Tomasi wskazał na potrzebę
docenienia kluczowej roli rodziny, w której należy szukać rozwiązania konfliktów międzypokoleniowych,
jak też ułatwiania kobietom godzenia pracy z rodziną. Jak zauważył, przyczyną bezrobocia
jest nieraz czysto ekonomiczna wizja społeczeństwa, nastawiona na zysk i niezgodna
ze sprawiedliwością społeczną. Ludzi traktuje się jak dobra konsumpcyjne, które wyrzuca
się po użyciu. Zatem społeczny wymiar pracy wymaga bezinteresownej solidarności i
powrotu do etyki, w której centrum stoi osoba – podkreślił obserwator Stolicy Apostolskiej
przy urzędach ONZ w Genewie.