Emiraty: jutro konsekracja kościoła, przybędzie 100 tys. wiernych
Nawet 100 tys. wiernych spodziewa się bp Paul Hinder, wikariusz apostolski dla Arabii,
na jutrzejszej konsekracji kościoła w jednym z emiratów arabskich Ras Al Khaimah.
Dokona jej kard. Fernando Filoni, prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji
Narodów. W emiratach konsekracja kościoła to rzadka uroczystość. Choć sytuacja chrześcijan
nie jest tragiczna, to jednak ich religia jest tolerowana przez państwo w bardzo wąskich
ramach określonych przez prawo. Oznacza to na przykład, że nowy kościół św. Antoniego
z zewnątrz absolutnie nie może przypominać kościoła. Ale faktem pozostaje, że państwo
nie tylko zgodziło się na budowę świątyni, ale również przyznało teren pod budowę
– dodał bp Hinder.
„Podobnie jak na całym Półwyspie Arabskim chrześcijanie
to wyłącznie migranci, obcokrajowcy – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Hinder. –
Nie ma chrześcijan lokalnych, przynajmniej oficjalnie, tak to powiedzmy. O tym w ogóle
nie może być mowy. Ponieważ jakakolwiek misja pośród miejscowej ludności jest surowo
zakazana. Trzeba powiedzieć, że nasz Kościół jest bardzo dynamiczny, ludzie są bardzo
aktywni. Na przykład w wieczornej Mszy w katedrze św. Józefa w dni powszednie uczestniczy
700-800 osób. I tak jest codziennie, pełny kościół. Nie znamy problemu pustych kościołów.
Wręcz przeciwnie, dla nas problemem jest brak kościołów. W całych Emiratach mamy jedynie
7 parafii. W trzech największych, jak w Dubaju czy Abu Dabi odprawiamy w weekend 20
Mszy niedzielnych, a w każdej Mszy uczestniczy tysiąc, dwa tysiące wiernych”.
Bp
Hinder zaznaczył, że Kościół katolicki w Emiratach Arabskich jest Kościołem pielgrzymującym.
Wszyscy, łącznie z biskupem są tu przybyszami. Wynika to ze szczególnej struktury
tamtejszego społeczeństwa, w którym liczbę migrantów szacuje się na 75 %.