Latynoamerykańska Rada Kościołów na Kubie o ekumenizmie konkretnych gestów
Przedstawiciele ok. 150 Kościołów protestanckich, anglikańskich i prawosławnych z
19 krajów Ameryki Łacińskiej zebrali się w stolicy Kuby. Rozpoczyna się tam dziś 6.
zgromadzenie ogólne Latynoamerykańskiej Rady Kościołów. Powstała ona 30 lat temu,
w 1982 r., w stolicy Peru Limie z inicjatywy głównie wspólnot ewangelikalnych. Utworzono
ją, by poprzez dialog ekumeniczny umożliwić wspólną odpowiedź różnych niekatolickich
wspólnot chrześcijańskich na dręczące ten kontynent problemy nędzy, przemocy i ucisku,
przeciwstawiając grzechom społecznym ewangeliczne świadectwo. Jej poprzednie zgromadzenie
ogólne odbyło się przed sześciu laty w Buenos Aires.
Temat spotkania w Hawanie,
które zakończy się w niedzielę 26 maja, to „Ekumenizm konkretnych gestów”. Przykładem
takiego właśnie gestu jest składka uczestników na pomoc dla ofiar huraganu Sandy,
który nawiedził wyspę w październiku ub. r. Zebrane pieniądze przekaże się Kubańskiej
Radzie Kościołów na prowadzone przez nią dzieło odbudowy ze zniszczeń. Organizacja
ta, powstała w 1941 r. jako Kubańska Rada Kościołów Ewangelikalnych, a od 18 lat nosząca
obecną nazwę, gości tym razem zgromadzenie ogólne Latynoamerykańskiej Rady Kościołów.
Jej sekretarz generalny, brazylijski pastor luterański Nilton Giese, zwrócił uwagę
na zmiany dokonujące się na tym kontynencie w ostatnim dziesięcioleciu. W wielu krajach
wybrane demokratycznie rządy muszą się zmagać ze wzrastającym ubóstwem, naruszaniem
praw człowieka, niszczeniem środowiska czy nasilaniem się przemocy w rodzinach.