Papież do nowych ambasadorów o potrzebie powrotu do Boga i do etyki w życiu gospodarczym
Do kryzysu w dzisiejszym świecie nawiązał Papież, przyjmując na wspólnej audiencji
czterech nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej, nie rezydujących w Rzymie.
Reprezentują oni kraje, z których każdy należy do innego kontynentu, mianowicie Kirgistan
w Azji, Antiguę i Barbudę na Karaibach, Luksemburg w Europie i Botswanę w Afryce.
Franciszek
zwrócił uwagę, że mimo służących dobru ludzkości postępów w różnych dziedzinach większość
ludzi nadal przeżywa na co dzień brak stabilizacji. Wielu popada w lęk i rozpacz,
nawet w krajach zwanych bogatymi. Ubóstwo staje się coraz bardziej widoczne. Jedną
z przyczyn jest tu zdaniem Ojca Świętego niewłaściwy stosunek do pieniądza, któremu
pozwala się panować nad ludźmi i społeczeństwami. Kryzys finansowy ma główne źródło
w głębokim kryzysie antropologicznym, w zanegowaniu prymatu człowieka. Czcimy nowe
bożki, panuje fetyszyzm pieniądza. Człowieka sprowadza się jedynie do potrzeb konsumpcji.
Wprowadziliśmy „kulturę jednorazowego użytku”. Solidarność z ubogimi uważa się za
niepotrzebną, powstaje „nowa niewidzialna tyrania, nieraz wirtualna”.
„Za tym
postępowaniem kryje się odrzucenie etyki, odrzucenie Boga – stwierdził Ojciec Święty.
– Tak jak solidarność, również etyka przeszkadza! Uważa się ją za powodującą niepożądane
efekty. Jako zbyt ludzką, bo relatywizuje pieniądz i władzę. Jako zagrożenie, bo odrzuca
manipulację i zniewalanie człowieka. Etyka bowiem prowadzi do Boga, który stoi ponad
kategoriami rynku. Ci finansiści, ekonomiści i politycy uważają Boga za nie nadającego
się do tego, by Nim administrować, a nawet niebezpiecznego, bo wzywa człowieka do
pełnej realizacji i do niezależności od wszelkiej niewoli. Etyka, oczywiście nie ideologiczna,
pozwala moim zdaniem wprowadzić równowagę i porządek społeczny, które będą bardziej
ludzkie”.
Papież zachęca finansistów i rządzących, by uwzględniali słowa św.
Jana Chryzostoma: „Niedopuszczanie ubogich do udziału w swych własnych dobrach oznacza
kradzież i odbieranie życia – mówił przed 16 wiekami ten Ojciec Kościoła. –Nie nasze
są dobra, które posiadamy. Należą one do ubogich”.
„Drodzy ambasadorzy, wskazane
byłoby przeprowadzić reformę finansową, która będzie etyczna i ze swej strony pociągnie
za sobą reformę gospodarczą korzystną dla wszystkich – powiedział Papież. – Wymagałaby
ona jednak odważnej zmiany postępowania przywódców politycznych. Zachęcam ich, by
podjęli to wyzwanie z determinacją i dalekowzrocznie, biorąc oczywiście pod uwagę
specyfikę kontekstu, w jakim działają. Pieniądz ma służyć, a nie rządzić! Papież kocha
wszystkich, bogatych i biednych, ale jego obowiązkiem jest przypominać w imię Chrystusa
bogatemu, że musi pomagać ubogiemu, szanować go i wspierać. Papież zachęca do bezinteresownej
solidarności i powrotu do etyki sprzyjającej człowiekowi w dziedzinie finansowej i
ekonomicznej”.
Franciszek zwrócił uwagę, że Kościół działa zawsze na rzecz
integralnego rozwoju każdego człowieka. Zachęca rządzących, by służyli naprawdę dobru
wspólnemu, a kierujących finansami, by brali pod uwagę etykę i solidarność. W swych
programach mają szukać natchnienia u Boga, tworząc nową mentalność polityczną i gospodarczą
– powiedział Ojciec Święty do nowych ambasadorów. Wskazał też na wkład, jaki w rozwój
reprezentowanych przez nich krajów powinni wnosić mieszkający tam katolicy.