Różaniec z Papieżem: Maryja pomaga nam wzrastać, zmierzyć się z życiem, być wolnymi
Maryja pomaga nam wzrastać, zmierzyć się z życiem, być wolnymi – mówił Franciszek
na zakończenie wieczornej modlitwy różańcowej. W pierwszą sobotę miesiąca maryjnego
Papież odmówił ją z wiernymi w bazylice Matki Bożej Większej. Była to druga wizyta
Franciszka w tym miejscu. Przed ikoną patronki Rzymu Salus Populi Romani modlił się
nazajutrz po swoim wyborze. Papież wskazał, że Maryja jak matka opiekuje się swymi
dziećmi.
„Mama pomaga dzieciom dorastać i pragnie, by wspaniale rosły. Dlatego
uczy je, by nie ulegały lenistwu, które wypływa także z pewnego dobrobytu; by nie
przyzwyczajały się do wygodnego życia, zadowalając się tylko posiadaniem rzeczy –
mówił Franciszek. – Mama troszczy się o dzieci, by rosły silne, zdolne do wzięcia
na siebie odpowiedzialności, angażowania się w życie, realizacji wielkich ideałów.
Maryja właśnie to robi z nami. Pomaga nam wzrastać w naszym człowieczeństwie i w wierze,
być silnymi i nie ulegać pokusie bycia ludźmi i chrześcijanami tylko powierzchownie.
Uczy nas życia odpowiedzialnego i dążenia cały czas ku temu, co wysokie”.
Papież
wskazał, że mama dba o zdrowie dzieci, ucząc je także stawiania czoła życiowym trudnościom.
„Nie wychowuje się i nie troszczy o zdrowie unikając problemów, tak jakby życie
było autostradą pozbawioną przeszkód. Mama pomaga dzieciom spoglądać z realizmem na
życiowe problemy, tak by się w nich nie zagubiły, ale stawiały im odważnie czoło.
Uczy nie być słabeuszem, ale umieć pokonywać trudności. Życie bez wyzwań nie istnieje.
Dziewczyna czy chłopak, którzy boją się zaryzykować, nie mają kręgosłupa!” – mówił
Franciszek.
Ojciec Święty wskazał, że we współczesnym świecie coraz trudniej
jest podejmować ostateczne decyzje. Istnieje tendencja do życia w ciągłej prowizorce.
Zaapelował, by chrześcijanie nie bali się podejmować zobowiązań na całe życie, gdyż
w ten sposób życie staje się owocniejsze.
„Czym jest wolność? Zapewne nie
jest robieniem tego wszystkiego, na co ma się ochotę, uleganiem namiętnościom, skakaniem
od jednego do drugiego doświadczenia bez rozeznania, podążaniem za obowiązującymi
modami. Wolność nie oznacza wyrzucania przez okno tego wszystkiego, co mi się nie
podoba. Wolność jest nam dana, byśmy potrafili dokonywać dobrych życiowych wyborów!”
– podkreślił Papież.
Wieczorna wizyta w bazylice Matki Bożej Większej była
zarazem oficjalnym ingresem Papieża do tej świątyni. Franciszek chciał podkreślić
jej maryjny charakter, dlatego też zamiast odprawiać Mszę odmówił z wiernymi różaniec.