Kolumbia: nie dla homozwiązków, tak dla małżeństwa i rodziny
Kolumbia nie będzie 15. krajem świata uznającym związki homoseksualne. Większością
51 do 17 głosów tamtejszy senat odrzucił projekt odnośnej ustawy zaproponowany przez
Socjalną Partię Jedności Narodowej. Była to druga debata na temat legalizacji „małżeństw”
między osobami tej samej płci.
Głosowaniu towarzyszyły przed siedzibą parlamentu
manifestacje zwolenników i przeciwników ustawy. Do głębokiej i pełnej szacunku debaty
wezwał z kolei senatorów tamtejszy episkopat.
Hierarchowie przypomnieli, że
małżeństwo od zawsze było instytucją tworzoną przez trwały związek łączący istoty
biologicznie odmienne i wzajemnie się uzupełniające: mężczyznę i kobietę. Podkreślili,
że taka a nie inna postawa Kościoła nie wynika w żadnej mierze z nietolerancji czy
dyskryminacji kogokolwiek. Małżeństwo jest bowiem związkiem „naturalnym i prawnym,
zorientowanym na prokreację, edukację dzieci i wzajemną pomoc małżonków, co stanowi
niezastąpiony wkład w dobro wspólne społeczeństwa” – przypomnieli kolumbijscy biskupi.
Dodali także, że takie opinie podziela ogromna większość narodu. Wezwali
zatem tych, którzy tworzą w kraju prawo, do debaty nikogo nie odrzucającej, ale zarazem
będącej przykładem przestrzegania wartości demokratycznych, do których zachowania
wezwani są wszyscy Kolumbijczycy.