Episkopat Francji ostrzega: arogancja władz w sprawie homomałżeństw prowadzi do radykalizacji
postaw
Francuscy biskupi ostrzegają przed radykalizacją postaw społecznych. Skłania do tego
sposób, w jaki rząd rozprawił się z przeciwnikami tak zwanych małżeństw homoseksualnych.
Za wszelką cenę unika się debaty społecznej na ten temat i przyśpiesza się proces
legislacyjny. W piątek za homomałżeństwami opowiedział się senat. Zdaniem rzecznika
episkopatu arogancja władz nakłada się na poważny kryzys społeczny, co może doprowadzić
do eskalacji napięć. W sobotę kilkakrotnie ugodzono nożem jednego z głównych przedstawicieli
antygejowskiej opozycji. Dziś policja aresztowała 70 osób, które chciały protestować
przed parlamentem. Jak powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Bernard Podvin, wiele osób
czuje się zranionych postawą władz.
„Trzeba być zdecydowanym w obronie naszych
wartości. Nie wolno się ich wyrzekać. Ale wszystko to powinno się odbywać w spokoju,
bez przemocy, we wzajemnym poszanowaniu – powiedział rzecznik episkopatu. – Wiele
osób jest głęboko zasmuconych pośpiechem przy podejmowaniu tak ważnych decyzji, brakiem
debaty. Dziś ta postawa wydaje złe owoce. Gdzie nie ma miejsca na dyskusję, tam rodzi
się przemoc. Każdy pasterz musi być zaniepokojony radykalizacją postaw, bo nie jest
ona dobrym doradcą. Tym bardziej, że my nie mamy się czego wstydzić. Musimy być w
nas tym więcej spokoju, im ważniejsza ma być nasza determinacja”.
Ks. Podvin
zapowiedział, że kwestią homomałżeństw biskupi zajmą się na rozpoczynającej się jutro
sesji plenarnej. Wybrany też na niej zostanie nowy przewodniczący episkopatu.