2013-03-30 17:21:31

Wielka Sobota w Hiszpanii


W Wielką Sobotę, po długich procesjach, w Avili zapadła cisza. Podobnie jest w innych miejscowościach w Hiszpanii. Po 20 godzinach nieustannego bicia zamilkły też słynne bębny w miejscowości Calanda. Tzw. tamborada ogłosiła światu śmierć Jezusa na krzyżu.

Wielka Sobota to przede wszystkim dzień ciszy, skupienia i odpoczynku po długich procesjach. Ostatnie, jakie wychodzą dzisiaj na ulice, poświęcone są głównie Matce Bożej Bolesnej, La Dolorosa, oraz Samotnej, La Soledad. Pokutnicy ubrani są zwykle na czarno na znak żałoby.

W Avili wychodzi po południu procesja Matki Bożej Soledad, czyli Samotnej. Idą w niej wyłącznie kobiety ubrane żałobnie i mające na głowie słynną hiszpańską mantylę. W ten sposób łączą się one z boleścią Matki Bożej, która w samotności (soledad) opłakuje śmierć Syna. Mantyla (z łac.
mantellum – okrycie) to odmiana koronkowego welonu, która okrywa głowę i ramiona. Przytrzymywana jest na włosach przez wysoki kok z tyłu głowy oraz ozdobny grzebień. Czarną mantylę nosi się zazwyczaj w Wielkim Tygodniu, natomiast białą – w Poniedziałek Wielkanocny. Mantyle, niekiedy bardzo kosztowne, przekazywane są w linii żeńskiej z pokolenia na pokolenie. Procesja obchodzi mury Avili w skupieniu, choć pewne elementy już zapowiadają radość wielkanocnego poranka.

Ciekawostką Wielkiej Soboty w Hiszpanii, a konkretnie w Maladze, jest Bractwo Najświętszego Chrystusa od Dobrej Śmierci i Matki Bożej Samotnej, które spotyka się dzisiaj w parafii Santo Domingo na tzw. „celebracji samotności Maryi”. Jest to pozostałość po Mszy, która na mocy specjalnego przywileju nadanego ok. 250 lat temu przez Benedykta XIV, była odprawiana właśnie w Wielką Sobotę jako dziękczynienie za uratowanie marynarzy u wybrzeży Malagi za wstawiennictwem Matki Bożej. Była to jedyna Msza w tym dniu na całym świecie. Obecna celebracja została zatwierdzona przez Jana Pawła II.

Polacy tradycyjnie niosą dzisiaj do kościoła tzw. “święconkę” i gotowi są pokonać w tym celu nawet ponad sto kilometrów. Świątynie są pełne, co pozwala zobaczyć jak wielu rodaków przebywa w Hiszpanii. Pięknie przybrane koszyczki, kolorowe pisanki, a niekiedy także krakowskie stroje dzieci, budzą duże zainteresowanie w metrze czy autobusie.

o. M. Raczkiewicz CSsR, Madryt







All the contents on this site are copyrighted ©.