Różne kraje Ameryki Łacińskiej liczą na wizytę Papieża Franciszka
Mieszkańcy Ameryki Łacińskiej wyczekują już niecierpliwie lipcowej podróży Papieża
na ten kontynent. Franciszek potwierdził wczoraj swój udział w Światowym Dniu Młodzieży
w Rio de Janeiro, umawiając się tam z jego uczestnikami. Oczekiwany jest jednak nie
tylko w tym wielkim brazylijskim mieście, ale też w innych miejscach.
Na wizytę
Ojca Świętego liczy szczególnie Aparecida, czyli „brazylijska Częstochowa”. Tamtejszy
arcybiskup mówił o tym po pierwszej Mszy, jaką po powrocie z konklawe do kraju odprawił
w tym głównym sanktuarium maryjnym Brazylii w Niedzielę Palmową.
Kard. Raymundo
Damasceno Assis, który jest równocześnie przewodniczącym episkopatu Brazylii, przypomniał,
że kard. Jorge Bergoglio był przed sześciu laty głównym twórcą dokumentu konferencji
latynoamerykańskich biskupów w Aparecidzie, w której wziął też udział Benedykt XVI.
Obecny Papież zatrzymał się tam wówczas przez trzy tygodnie i mile wspomina ten pobyt.
„Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony Stolicy Apostolskiej – powiedział
arcybiskup Aparecidy. – Spodziewamy się jednak krótkiej wizyty Ojca Świętego w sanktuarium”.
Franciszek byłby trzecim odwiedzającym je Papieżem po swoich dwóch bezpośrednich poprzednikach
Janie Pawle II i Benedykcie XVI.
Także episkopaty Ameryki Środkowej pragną,
by Ojciec Święty odwiedził któryś z krajów tego regionu przy okazji lipcowej podróży
do Brazylii. Arcybiskup stolicy Gwatemali Oscar Julio Vian poinformował, że podobnie
jak uczynił to już rząd jego kraju, również środkowoamerykańscy biskupi skierują do
Papieża zaproszenie do odwiedzenia jednego z tamtejszych państw. Mogłaby to być Panama,
gdzie obchodzi się w tym roku 500-lecie pierwszej amerykańskiej diecezji na lądzie
stałym. Inna propozycja to Gwatemala, której prezydent Otto Pérez Molina zapraszał
już w lutym Benedykta XVI.