„Procesy, przez które przechodzi Kolumbia, są bardzo skomplikowane. Obie strony konfliktu
mają sobie wiele do wyjaśnienia. Mimo trudności musimy wytrwać na drodze do pokoju”
– powiedział ks. Héctor Fabio Henao, dyrektor Krajowego Sekretariatu Duszpasterstwa
Społecznego przy kolumbijskim episkopacie. Podkreślił, że wynik trwających w Hawanie
negocjacji pokojowych zależy zarówno od woli rządu, jak i lewackich partyzantów z
Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC). Za pośrednictwem mediów ks. Henao zwrócił
się do całego społeczeństwa o poparcie wysiłków na rzecz pokoju.
Apel duchownego
ma szczególną wagę wobec ostatnich doniesień o możliwości zerwania rozmów toczących
się w kubańskiej stolicy. Do kryzysu doszło po oświadczeniu rządu w sprawie tysięcy
hektarów ziemi uprawnej, według niego odebranej rolnikom przez partyzantów z FARC.
Ci ostatni natychmiast zagrozili wycofaniem się z negocjacji. Na ich groźbę odpowiedział
minister spraw wewnętrznych Kolumbii Fernando Carrillo. Podkreślił, że to FARC przez
dalsze porwania żołnierzy i ataki na osoby cywilne może doprowadzić do zerwania rozmów.