Patriarcha maronicki opuszcza Liban, by udać się na konklawe. Kard. Bechara Boutros
Rai przedtem zatrzymuje się jeszcze w Moskwie, gdzie spotka się m.in. z patriarchą
Cyrylem I, przewodniczącym patriarchalnego Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych
metropolitą Hilarionem Ałfiejewem i przewodniczącym rosyjskiej Dumy Siergiejem Naryszkinem.
Odprawi także Mszę w katolickiej katedrze Niepokalanego Poczęcia, gdzie zobaczy się
z ordynariuszem moskiewskiej archidiecezji Matki Bożej abp. Paolo Pezzim.
„W
trakcie prowadzonych rozmów patriarcha Bechara Boutros Rai poruszy sprawy znajdującego
się w ślepej uliczce konfliktu w Syrii” – powiedział towarzyszący mu w Moskwie wikariusz
generalny maronickiego patriarchatu w Antiochii abp Mar Boulos Nabil Sayah. Głównym
tematem będzie jednak bardzo trudna, wręcz tragiczna sytuacja chrześcijan na Bliskim
Wschodzie, a zwłaszcza w Syrii. Żadna ze stron konfliktu nie może przechylić szali
zwycięstwa na swoją stronę. Cierpią niewinni ludzie. Syryjscy chrześcijanie płacą
w tej wojnie ogromną cenę. Dlatego należy szukać jak najszybszego pokojowego rozwiązania
tego konfliktu” – podkreślił abp Mar Boulos Nabil Sayah.