Anonimowi sprawcy obrzucili koktajlami Mołotowa trzy protestanckie kościoły na indonezyjskiej
wyspie Celebes. Jest to już kolejna napaść w ciągu ostatnich dni.
Władze centralne
w Dżakarcie apelują o zachowanie spokoju i nie odpowiadanie na prowokacje ze strony
islamskich fundamentalistów, których celem, jak podkreśla policja, jest destabilizacja
sytuacji i doprowadzenie do napięć międzyreligijnych w regionie.
Przy wczorajszym
ataku na kościoły obyło się bez ofiar, a i same budynki nie zostały mocno uszkodzone.
Tym niemniej kolejne zamachy na chrześcijańskie miejsca kultu przywodzą na pamięć
trwający cztery lata konflikt międzyreligijny, w wyniku którego, szczególnie na Molukach
i Celebesie, zginęło kilka tysięcy ludzi, a setki domów i kościołów zostało zniszczone.