„Pojednanie anglikanów z Rzymem było jednym z głównych celów Benedykta XVI, nie tylko
jako Papieża, ale już wcześniej jako prefekta Kongregacji Nauki Wiary – powiedział
po rezygnacji Ojca Świętego ks. Jeffrey Steenson, stojący na czele amerykańskiego
ordynariatu dla byłych anglikanów. – My, członkowie ordynariatu, jesteśmy w pewnym
sensie duchowymi synami Benedykta XVI” – dodał hierarcha, który przed nawróceniem
na katolicyzm był biskupem Kościoła episkopalnego w Stanach Zjednoczonych, czyli tamtejszej
gałęzi anglikanizmu. Wyraził on smutek byłych anglikanów z powodu abdykacji Papieża,
ale też głęboką radość z faktu, że ich konwersja to owoc jego wizji jedności katolików.
Historyczne
znaczenie pontyfikatu Benedykta XVI podkreślił też ks. Keith Newton, który kieruje
brytyjskim ordynariatem dla byłych anglikanów. On również przed przejściem na katolicyzm
był anglikańskim biskupem. „Mamy szczególne powody, by dziękować Bogu za ten pontyfikat,
bo przez konstytucję apostolską Anglicanorum coetibus otworzył drogę anglikanom
do pełnej jedności z Kościołem katolickim” – powiedział duchowny.