W meksykańskim mieście Colima zmarł w szpitalu kapłan napadnięty i bestialsko pobity
przez nieznanych sprawców. Do incydentu doszło 5 lutego, gdy 83-letni ks. José Flores
Preciado nakrył włamywaczy w kościele w miejscowości Placetas, gdzie był proboszczem.
Spłoszeni przestępcy ostatecznie nic nie zrabowali, jednak ciężko pobili duchownego,
który zmarł w kilka godzin później z powodu odniesionych obrażeń, mimo pomocy lekarskiej.
Meksyk obok Kolumbii należy do miejsc najbardziej niebezpiecznych dla personelu
kościelnego w Ameryce Łacińskiej. W pierwszym z tych krajów w ciągu sześciu ostatnich
lat zginęło 22 księży. Z kolei w Kolumbii tylko w tym roku zamordowano trzech duchownych,
w tym dwóch tego samego dnia, 2 lutego.