Benedykt XVI do osób konsekrowanych o potrzebie radykalizmu miłości do Chrystusa
Do podtrzymywania i odnowienia wiary, tak by oświetlała ona powołanie, pomagała rozpoznać
„mądrość słabości” oraz ukierunkowywała na przyszłość z Chrystusem Benedykt XVI zachęcił
zakonników i zakonnice świata. Jednocześnie przestrzegł ich, by nie dołączali do „proroków
klęski” głoszących koniec, czy też brak sensu życia konsekrowanego we współczesnym
Kościele.
W liturgiczne święto Ofiarowania Pańskiego Kościół obchodzi Dzień
Życia Konsekrowanego. Jego głównym wydarzeniem w Watykanie była popołudniowa Msza
sprawowana przez Papieża z udziałem zakonników i zakonnic reprezentujących właśnie
ten „stan” we wspólnocie Kościoła powszechnego.
Liturgię rozpoczęła sugestywna
procesja, w której szli, niosąc zapalone świece, przełożeni i przełożone generalne
wielu zakonów i zgromadzeń. Był to symbol – jak podkreślił Papież – piękna i wartości
życia konsekrowanego, jako odbicia światła Chrystusa. Znak, który przypomina wejście
Maryi do świątyni: „Dziewica Maryja, konsekrowana par excellence, niosła w ramionach
samo Światło, Słowo Wcielone, które przyszło, aby rozproszyć ciemności świata miłością
Boga”.
„Po pierwsze zachęcam was do podtrzymywania wiary, tak by mogła ona
oświecać wasze powołanie – mówił Papież. – Zachęcam, abyście przypomnieli sobie, jakby
w pielgrzymce wewnętrznej o tej «pierwszej miłości», którą Jezus Chrystus rozpalił
wasze serce, nie z powodu nostalgii, ale aby podtrzymać ten płomień. By to się mogło
dokonać trzeba z Nim przebywać w ciszy adoracji i rozbudzić w ten sposób wolę i radość
dzielenia Jego życia, wyborów, posłuszeństwa wiary, błogosławieństwa ubogich, radykalnej
miłości. Wychodząc nieustannie na nowo od tego spotkania miłości porzucacie wszystko,
aby być z Nim i tak jak On oddać się na służbę Bogu i braciom. Po drugie, zachęcam
was do wiary, która umie rozpoznać mądrość słabości. W radościach i smutkach obecnego
czasu, kiedy dają się odczuć twardość i ciężar krzyża, nie wątpcie, że kenoza Chrystusa
jest już zwycięstwem paschalnym. Właśnie w ograniczeniach i w ludzkiej słabości jesteśmy
powołani do życia na wzór Chrystusa, we wszechogarniającym napięciu, uprzedzającym
na ile to możliwe w czasie, eschatologiczną doskonałość. W społeczeństwach skuteczności
i sukcesu, wasze życie naznaczone «małością» i słabością maluczkich, współczuciem
z tymi, którzy pozbawieni są głosu, staje się ewangelicznym znakiem sprzeciwu”.
Benedykt
XVI podkreślił, że chrześcijanin jest osobą ukierunkowaną na przyszłość, nieustannie
szukającą oblicza Boga:
„Niech to będzie niezmiennym pragnieniem waszego serca,
podstawowym kryterium ukierunkowującym waszą drogę, czy to w małych codziennych krokach,
czy też w najważniejszych decyzjach. Nie dołączajcie do proroków klęski, głoszących
koniec, czy też brak sensu życia konsekrowanego w Kościele naszych czasów. Raczej
przyoblekajcie się w Jezusa Chrystusa i nakładajcie zbroję światła – jak napominał
św. Paweł (por. Rz 13, 11-14) – będąc przebudzonymi i czuwającymi. Święty Chromancjusz
Akwilei napisał: «Oddal on nas o Panie takie niebezpieczeństwo, abyśmy nigdy sobie
nie pozwolili na obciążenie snem niewierności, ale udziel nam swojej łaski i miłosierdzia,
abyśmy zawsze mogli czuwać w wierności Tobie. Bowiem nasza wierność może czuwać w
Chrystusie»(Kazanie 32, 4)”.
Dzień Życia Konsekrowanego znalazł też echo na
papieskim Twitterze. „Serdeczną myślą ogarniam dziś każdą zakonnicę i zakonnika: niech
zawsze wiernie naśladują Chrystusa w ubóstwie, czystości i posłuszeństwie” – napisał
Benedykt XVI.