Amerykańska Polonia pożegnała kard. Józefa Glempa, który jako Prymas Polski był przez
wiele lat jej opiekunem. Mszy w bazylice św. Jacka w Chicago przewodniczył 28 stycznia
bp Andrzej Wypych, z którym koncelebrowało 23 polonijnych duszpasterzy. Na żałobną
liturgię przybyli przedstawiciele organizacji polonijnych i konsulatu RP w Chicago,
a także rzesze wiernych. Przyszli oni do bazyliki z potrzeby serca.
„Cechowała
go odwaga i wiara, był proboszczem polskiego narodu, który dbał o jedność w trudnych
czasach”. Tak o zmarłym Prymasie napisał w liście do Polonii metropolita Chicago kard.
Francis George.
W homilii poświęconej zmarłemu bp Andrzej Wypych mówił m. in.
o roli, jaką kardynał Glemp odegrał w najnowszej historii Polski. „Jako Prymas stał
przy sterze polskiego Kościoła. Pojmował swoje powołanie jako wezwanie miłości. Tak
umiłował, że nie chodziło mu już o własne życie, ale o życie wieczne braci i sióstr
jego pieczy powierzonych” – podkreślił biskup pomocniczy Chicago.
Wielu Polaków
mieszkających w Chicago osobiście znało zmarłego, gdyż jako opiekun Polonii często
przyjeżdżał do Chicago. „Pamiętam, jak pierwszy raz wszedł do naszej świątyni, zatrzymał
się na środku i powiedział: ten kościół powinien być bazyliką” – wspomina proboszcz
i kustosz bazyliki ks. Michał Osuch. Jako dowód wdzięczności za inspirację wizerunek
kard. Glempa został uwieczniony na fresku kopuły bazyliki św. Jacka.
Kard.
Glemp uczestniczył w ważnych wydarzeniach Polonii chicagowskiej, poświęcił odnowioną
bazylikę św. Jacka, kamień pod budowę pomnika katyńskiego, a potem także sam pomnik,
gdy został ukończony. Ponadto był uczestnikiem chicagowskich spotkań lednickich.