Wierzymy, że zdrowy rozsądek jednak zwycięży – w ten sposób rzecznik francuskiego
episkopatu odniósł się do prób zalegalizowania nad Sekwaną tzw. „małżeństwa dla wszystkich”
i otwarcia homoseksualistom dostępu do adopcji dzieci. Projekt lansowany przez lewicowy
rząd spotyka się z ogromnym oporem nie tylko Francuzów.
W Paryżu odbywa się
dziś ogólnonarodowa manifestacja na rzecz obrony rodziny. W tym proteście ponad podziałami
biorą udział przedstawiciele różnych religii i ugrupowań politycznych, a także delegacje
z wielu krajów europejskich. Jednocześnie przed ambasadami Francji m.in. w Polsce,
Belgii i we Włoszech odbyły się manifestacje poparcia dla rodziny.
„Ten masowy
protest pokazuje, że ludzie kierujący się zdrowym rozsądkiem niezależnie od tego,
jakie mają poglądy polityczne i jaką religię wyznają, stawiają sobie pytania o czekającą
nas przyszłość oraz dostrzegają negatywne skutki promowanego prawa dla przyszłości
społeczeństwa” – podkreśla ks. Bernard Podvin.
„To trudny czas i my musimy
dawać świadectwo nadziei – powiedział Radiu Watykańskiemu rzecznik francuskiego episkopatu.
– Musimy przypominać naszemu społeczeństwu, które w przyszłości będzie jeszcze bardziej
kruche, o tym, że wartości je stanowiące powinno traktować z większą troską. Rodzina
jest niezastąpiona, mówią o tym wszyscy antropolodzy. Stolica Apostolska potwierdziła
swe poparcie dla Kościoła we Francji, gdy chodzi o jego stanowisko w tej materii.
Muszę przyznać, że francuscy katolicy są pod wrażeniem tego ogromnego poparcia, jakie
otrzymali. Chodzi o fundamentalne kwestie dotykające przyszłości człowieka: jeśli
chcemy szanować przyszłe pokolenia, musimy je zachować. Wierzę głęboko, że po tej
manifestacji i przeanalizowaniu znaczenia tego dnia zdrowy rozsądek zwycięży”.