Niemcy: odszedł bp Rudolf Müller, przyjaciel Polski
„Bp Rudolf Müller był dla niemieckiego episkopatu ważnym pomostem w dialogu z Polską.
Przez całe swoje życie szukał pojednania z Polakami. Jesteśmy mu wdzięczni przede
wszystkim za wkład w pracę grupy kontaktowej z episkopatem Polski” – napisał dziś
w imieniu całego niemieckiego episkopatu jego przewodniczący abp Robert Zollitsch.
Bp Müller zmarł 25 grudnia w wieku 81 lat jako emerytowany ordynariusz Görlitz, najmniejszej
diecezji w Niemczech.
Również inni niemieccy biskupi ze smutkiem przyjęli wiadomość
o nagłej śmierci emerytowanego biskupa Görlitz. Obecny ordynariusz tej diecezji bp
Wolfgang Ipolt powiedział na antenie kolońskiego radia diecezjalnego, że bp Müller
był bardzo przystępnym dla wszystkich duszpasterzem, który pozostawił po sobie pragnienie
dalszego budowania mostów z Polakami. Inny były ordynariusz Görlitz, bp Konrad Zdarsa,
zaznaczył, że bp Müller w czasach reżimu enerdowskiego nigdy nie zawierał zgniłych
kompromisów, tylko odważnie bronił Kościoła. Działo się tak m.in. dlatego, jak stwierdził
bp Zdarsa, że bp Müller należał do tzw. przedwojennej „starej gwardii wrocławskiej”,
która po wojnie zajęła się duszpasterstwem na terenach NRD. Do niej należy również
abp Kolonii kard. Joachim Meisner, który zdradził, że wśród ówczesnych wschodnioniemieckich
duszpasterzy bp Müller nosił przezwisko „wielofunkcyjny”, ponieważ można mu było powierzyć
każde zadanie duszpasterskie, które wykonywał sumiennie i z brawurą.
Bp Rudolf
Müller urodził się w 1931 r. w miejscowości Pławna na Dolnym Śląsku. Po wypędzeniu
na teren Niemiec jego rodzina osiadła w Brandenburgii. Przez całe życie był wielkim
orędownikiem pojednania niemiecko-polskiego. Zanim został biskupem, był rektorem Seminarium
Katechetów w Görlitz, skąd w 1965 r. wyruszyła do Oświęcimia rowerowa pielgrzymka
Akcji Znaku Pokuty. Do najbardziej znanych inicjatyw bp. Müllera po rozszerzeniu Unii
Europejskiej należały wspólne procesje Bożego Ciała niemieckich i polskich katolików
w regionie przygranicznym.